Misie-pysie moje drogie, postanowiłam zostać głosicielką dobrej nowiny!
Zatem słowo boże na dziś brzmi: przestańcie spinać poślady i traktować świat hiperpoważnie. Minister zdrowia ostrzega, że nadmierne spinanie pośladów może skutkować zaparciem wprost proporcjonalnym do powagi, z jaką traktujecie życie... A i to w najlepszym wypadku!
Amen.
koszulka - H&M (prezent od chłopaka) | buty - Wojas | sweter - Pimkie (lumpeks)
reszta - no name (spódnica z lumpeksu) | zdjęcia - Andy
Łożeszty :D :D
OdpowiedzUsuńTa czapa. :)
OdpowiedzUsuńkoszulki zazdroszczę! :) ach i czapka - rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńzarąbiste to zdjęcie dolne :D na pewno tego od żadnej blogerki wielce modowej nie zerżnęłaś, moge się założyć, że nikt nie miał takiej sesji ;D
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie jest genialne! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że z takim luzem podchodzisz do siebie i tego, co nosisz :)
Zamordowałaś Misia.
OdpowiedzUsuńAle wybaczam, bo wyglądasz świetnie. Tak właśnie:).
oj Ty misu :D
OdpowiedzUsuńprzez dobre 30sekund myslalam CO Ty wlasciwie masz na glowie :D
OdpowiedzUsuńsuper ten miś! odstraszałaś zimową chandrę! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie jest najlepsze, a ze spinaniem pośladów - zgadzam się :)
OdpowiedzUsuńAle masz tego misiaka fajnego ♥
OdpowiedzUsuńNie należy brać życia na poważnie, bo można się w tym zatracić. Nie należy też do wszystkiego podchodzić z dystansem, trzeba nauczyć się śmiać ze swoich potyczek, wad etc. Należy się na każdym kroku uśmiechać i wprowadzać do tego nudnego świata trochę koloru ;)
Misiek ponad wszystko :D
OdpowiedzUsuńMisiek rządzi :D
Misiek na prezydenta :D
ale misiak!
OdpowiedzUsuńhah swietna czapa ! zapraszam do siebie i wpsolnego obserwowania ;)
OdpowiedzUsuń