Blogger templates


...KATEGORIE:.......DIY.......KULINARNIE....... KULTURA I SZTUKA.......LUMPEKSY.......MODA.......MOIM ZDANIEM.......ZDROWIE I URODA..

piątek, 20 września 2013

Dla miłośników fortyfikacji

Gdy wyjeżdżam, lubię spędzać czas aktywnie. Nie dla mnie leżenie plackiem. Do tego bardzo lubię fortyfikacje, a w odwiedzonym przeze mnie ostatnio Świnoujściu, ich nie brak. Jeżeli będziecie w pobliżu, koniecznie odwiedźcie każdy z trzech fortów. Informacje możecie znaleźć sobie u Wujka Google, więc nie będę zanudzać. Postaram się za to przekonać Was zdjęciami, że naprawdę warto! :)

Fort Anioła
Najmniejsza powierzchniowo budowla tego typu w Świnoujściu, bardzo szybko się ją zwiedza. Nadrabia za to wystawami lokalnych (i nie tylko) artystów, koncertami i innymi ciekawymi wydarzeniami. Mnie udało się trafić na koncert świnoujskiego skrzypka Marcina Dilinga (możecie znać go z programu "must be the music"), który robi cudowne aranżacje klasyków rockowych i popowych (przekonajcie się sami, jak cudownie gra fragment soundtracka z "Pulp fiction"). Ale do rzeczy! Miały być zdjęcia! Jeśli chodzi o architekturę, to niewiele tu do fotografowania (tak jak wspomniałam, bo powierzchniowo fort jest niewielki i nie ma żadnych odgałęzień i innych pomieszczeń, jak dwa pozostałe forty), dlatego wstawiam również kilka fotografii stałej wystawy muzealnej :)








Fort Zachodni
Tutaj już było wiele więcej do zwiedzania, bo powierzchnia fortu jest dość duża, składa się z kilku budynków, które pełniły różne funkcje. W części z nich, oczywiście, możemy oglądać wystawę muzealną przedstawiającą dawne i obecne stroje żołnierskie i marynarskie, a także broń, urządzenia telegraficzne i inne tego typu akcesoria.












Fort Gerharda
Położony jest po drugiej stronie rzeki i na piechotę nie ma się co tam wybierać, bo strasznie daleko. Jeśli jedziecie w sezonie, to jeździ tam autobus (do latarni morskiej, która jest położona kilka kroków od fortu), a jeśli poza sezonem, to radzę wypożyczyć rower. 
Ten fort jest chyba największy ze wszystkich trzech i chyba dlatego najbardziej mi się podobał...











2 komentarze:

  1. bardzo ciekawe, szkoda, że tak daleko mam do Świnoujścia... pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam w dwóch pierwszych fortach, niestety Gerharda nie miałam okazji odwiedzić.

    OdpowiedzUsuń