Mając małe mieszkanko czy niewielki pokój trudno nieraz pomieścić wszystkie niezbędne (i zbędne zresztą też) rzeczy. Jeśli jednak wykażemy się odrobiną kreatywności i sprytu, to można urządzić wnętrza tak, by znalazło się miejsce dla całego naszego dobytku. Poniżej znajdziecie kilka pomysłów na wypadek, gdyby tej kreatywności w aranżacji wnętrz zabrakło.
 |
| źródło zdjęcia |
ZBUDUJ ANTRESOLĘ!
Antresola to świetny pomysł na urządzenie niedużego pokoju. Spokojnie pomieścimy wtedy łóżko i inne meble. Pod antresolą możemy umieścić, co tylko zechcemy, oczywiście w zależności od ilości miejsca. Jeśli sufit mamy wystarczająco wysoko, to antresolę możemy umieścić wyżej i pod nią wstawić na przykład biurko! Zamiast biurka można również zrobić sobie z dołu zwykłą szafkę (jak na zdjęciu poniżej) albo powiesić drążki na wieszaki, zamontować półkę i urządzić garderobę.
WYKORZYSTAJ POWIERZCHNIĘ NAD ŁÓŻKIEM CZY NAD BIURKIEM!
Miejsce nad biurkiem czy nad łóżkiem zazwyczaj bywa puste, ewentualnie wieszamy tam jakieś ozdoby - zdjęcia, plakaty czy obrazy. Tymczasem jest to świetnia powierzchnia do zapełnienia np. półkami na książki!
WYKORZYSTAJ MIEJSCE POD ŁÓŻKIEM!
Jeśli pod naszym łóżkiem jest miejsce, również je wykorzystajmy! Dla kobiet to będzie fajny schowek na buty, których niemal każda z nas ma o wiele więcej, niż potrzebuje. wystarczy zaopatrzyć się w pudełka, jeśli mamy w zwyczaju je wyrzucać, by buty nie leżały luzem i się nie kurzyły. Można także kupić sobie specjalne większe pojemniki i trzymać tam właściwie wszystko, co chcemy - ubrania, książki, planszówki...
Tutaj znajdziecie tutorial, jak zrobić sobie taki schowek (podobny jak poniżej), który można zamontować wokół łóżka.
ZAPEŁNIJ PUSTE KĄTY!
Gdy w rogu pokoju mamy niewiele miejsca, raczej nie wstawiamy tam żadnego mebla, bo nie ma gdzie. To miejsce jednak można również wykorzystać montując tam drążek na ubrania, narożne półki czy jakieś wieszaki na biżuterię.
ZRÓB SOBIE BIURKO Z PÓŁKI LUB... PARAPETU!
Siedzenie z laptopem w łóżku jest fajne, ale na dłuższą metę dobrze mieć miejsce, gdzie można normalnie usiąść i popracować. Jeśli w pokoju nie dysponujemy wystarczającą ilością miejsca na normalne biurko, można sobie zorganizować jego namiastkę, montując po prostu szerszy parapet przy oknie czy półkę na ścianie na odpowiedniej wysokości.
WYKORZYSTAJ WEWNĘTRZNĄ STRONĘ DRZWI!
Wewnętrzna strona drzwi (ja myślę o szafie, żeby można to było ukryć, ale wewnętrzna strona drzwi pokoju też w sumie może się sprawdzić) to kolejna dodatkowa powierzchnia na nasze szpargały, którą mało kto wykorzystuje w ten sposób (przynajmniej ja sama bym nie wpadła na ten pomysł!). Można tam zawiesić kupny organizer z materiału, powiesić wieszaki, na których będziemy trzymać biżuterię, apaszki, szaliki i tym podobne dodatki czy nawet zamontować mini-półeczki, np. na kosmetyki.
"ZWIĘKSZ" POJEMNOŚĆ SZAFY!
Pojemności szafy, niestety, nie da się magicznie powiększyć (ręka do góry, kto o tym marzy!), ale można lepiej wykorzystać całe dostępne w niej miejsce. Zamiast jednego wieszaka możemy powiesić ich pięć, jeśli wykorzystamy do tego łańcuch (bardzo mi się podoba ten pomysł, ale mój drążek w szafie już i tak ledwo zipie), albo możemy zamontować drugi drążek, poniżej pierwszego, czy nawet półki, jeśli mamy na tyle miejsca.
WBUDUJ STÓŁ/BIURKO W ŚCIANĘ!
Jeśli teoretycznie mamy gdzie postawić biurko (lub stół), jednak uważamy, że zajmowałoby ono zbyt dużo miejsca i zmniejszało optycznie już i tak małe pomieszczenie, to i na to znajdzie się sposób! Po prostu zamontujmy biurko (lub stół), które można szybko złożyć, takie właśnie wbudowane w ścianę. Nie wiem, czy takie sprytne rzeczy można dostać w sklepach meblowych, ale można je przecież zamówić u stolarza.
Ostatnia najważniejsza zasada, jednocześnie najczęściej powtarzana przez mojego męża:
OdpowiedzUsuń" Hamuj się z zakupami!!! "
Pozdrawiam :)
no to chyba jasne :P ja raczej się chciałam skupić na samym urządzeniu wnętrza w tym wpisie ;)
UsuńPodoba mi się :p
OdpowiedzUsuńświetne propozycje, najbardziej przypadły mi do gustu antresole.
OdpowiedzUsuńmi też! ja od dziecka marzę o antresoli!
UsuńBardzo ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńświetne pomysły! ja cierpię na brak miejsca w swoim pokoju i rzy następnym remoncie będę myśleć o czyms podobnym jak na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńMój facet uważa, że pusta ściana nad łóżkiem to świetnia powierzchnia do zapełnienia jego kolekcją broni :D I tak prawdopodobnie będę miała nad łbem wielki, ciężki buzdygan :D
OdpowiedzUsuńAle serio, wpis baaaardzo inspirujący... Żałuję jeszcze bardziej, że nie mam jeszcze mieszkania, w którym mogłabym wiercić, wieszać i kombinować do woli (;
bardzo podoba mi się pomysł biurka z parapetu! :o
OdpowiedzUsuńgeneralnie dla mnie zagracony pokój nie jest problemem, lubie mój pokój :D
mój widziałeś :D ale z tym zagraceniem to bardziej mi chodzi o organizację miejsca, żeby nie było wszystko tak mega najebane, że nie ma nawet gdzie stanąć... jeśli o to chodzi, to Ty nie masz zagraconego pokoju :P
UsuńJa mam tak mały pokój, że zgroza bierze. Naprawdę nic tylko wejść i wyjść. W dodatku nie wygląda to fajnie, wiadome jak każda dziewczyna chcę mieć jakieś ozdoby i dodatki. Nie bardzo mogę utrzymać to wszystko w jednolitej kolorystyce ani wzorach. Wszystko tworzy jedną wielką ciapę i miesza się ze sobą.
OdpowiedzUsuńNo ale takie uroki ;)
Bardzo fajny blog, będę tu wpadać na pewno dużo częściej ;)
veracitysol.blogspot.com
a żebyś Ty widziała mój pokój! gdy ktoś przychodzi do mnie pierwszy raz, to najpierw kontempluje go ze wszystkich stron, bo w moim pokoju można znaleźć WSZYSTKO! na jednej ścianie plakaty z koncertów, na drugiej, pod oknem cała ściana popisana różnymi mniej i bardziej durnymi cytatami, koło okna ściana pomalowana w szachownicę, w dodatku nie dokończoną... nad łóżkiem namalowany wielki karaluch, a na nim jeszcze plakat... i tak dalej, i tak dalej. ogólnie bez ładu i składu, ale i tak lubię ten mój pokój, bo jest taki specyficzny, taki właśnie MÓJ :)
Usuńbardzo fajne pomysły :)
OdpowiedzUsuńniestety ja mam tak beznadziejny pokój, że chyba żadnego z nich nie dałoby się u mnie zastosować :P
no nie wierzę, że żadnego! fakt, że z antresolą czy biurkiem wbudowanym w ścianę w niektórych pomieszczeniach może być problem, ale zagospodarować wewnętrzną stronę drzwi, czy to od pokoju, czy od szafy, każdy może :P tak samo np. z tym łańcuchem na wieszaki... i podejrzewam, że w większości pomieszczeń też by się znalazł przynajmniej jeden pusty kąt, gdzie można sobie zamontować półeczki albo drążek na ubrania :P trochę wyobraźni! :)
UsuńJak dobrze, że tu trafiłam. Tak to nigdy nie wiedziałabym, co począć z takim ciasnym pokojem. Pewnie wykorzystam ten pomysł z szafą. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że zainspirowałam ;)
Usuń