Lubię artystów, których dzieła mają w sobie trochę (albo trochę więcej niż trochę) perwersji. Mistrzem tego tematu jest angielski artysta Trevor Brown, w którego dziełach przeróżne dziwactwa i fetysze wszelakie łączą się z dziecięcą niewinnością. Wyglądające często jak laleczki małe dziewczynki Trevora nie są ani trochę grzecznymi dziećmi. Obok jego obrazów i rysunków nie sposób przejść obojętnie, a chyba o to właśnie chodzi w sztuce (ale ja się nie znam, więc nie krzyczcie na mnie w komentarzach!). Dziś mam dla Was samą śmietankę dzieł pana Browna.
zdjęcia pochodzą ze stron: Trevora Browna (większość), virtuartgallery, orwellwasright (sprawdźcie tę stronę, tu trochę więcej dzieł TB) oraz tumblra artst i wrzl
i nagle Beksiński już nie wydaje się taki wulgarny :)
OdpowiedzUsuńcudne są! inspirujące. kocham kontrowersję
OdpowiedzUsuńMocne. I wspaniałe.
OdpowiedzUsuń