Postanowiłam nieco urozmaicić cykl Piątkowe DIYnspiracje i przeplatać znalezione w internetach pomysły ze swoimi tutorialami. Dziś pokażę Wam, jak zrobiłam sobie etui na Kindle. Poprzednie części cyklu znajdziecie TUTAJ, a moje wcześniejsze tutoriale TU.
Będziecie potrzebować:
- grubszego kartonu (ok. 1,5-2 mm grubości)
- koperty bąbelkowej A5
- ok. 30 cm gumy krawieckiej (szerokości ok. 1 cm)
- 2 rodzaje materiału - grubszy (np. jeans; tego materiału nie będzie widać) i cieńszy (np. bawełna)
- ok. 40 cm wstążki
- pasek materiału 50 x 2 cm na "grzbiet" etuja (jak widzicie, u mnie jest to skóra)
- taśmę izolacyjną
- oczywiście nożyczki, nić/nici i klej Magic (ten ostatni, jeśli też chcecie mieć na "grzebiecie" etuja skórę)
- przyłóż Kindle do kartonu i odrysuj dwukrotnie kontur zostawiając centymetr zapasu
- wytnij zostawiając kąt prosty (tj. nie zaokrąglaj) na jednej długości każdej podkładki"
- oklej podkładki szczelnie taśmą izolacyjną (ja użyłam zwykłej, bo pomysł się, oczywiście zrodził późnym wieczorem), żeby potem karton nie zamókł podczas czyszczenia etuja
- odetnij boki i dół koperty bąbelkowej (tak z pół centymentra max), tak, aby otrzymać dwa arkusze folii bąbelkowej
- zduś w zarodku pokusę popykania bąbelków, muszą być dziewicze
- zegnij każdy arkusz folii na pół i włóż w niego kartonową podkładkę, przyklej krawędzie taśmą
- obszyj każdą podkładek grubszym materiałem, może być nawet chamską fastrygą, tego i tak nie będzie widać
- obróć materiał, który będzie z wierzchu, na lewą stronę, odrysuj na nim podkładkę i zszyj ze sobą dwie jego warstwy, ale - uwaga - jeden bok (ten z niezaokrąglonymi rogami) zostaw niezszyty
- powtórz powyższą czynność dla drugiej podkładki
- zszyj se sobą podkładki
- po wewnętrznej stronie podkładki połóż Kindle (po tej stronie, po której będziesz je trzymać, domyślam się, że będzie to prawa strona) i dopasuj w rogach odpowiednie długości gumki, która będzie trzymać twój czytnik
- poprzyszywaj gumki
- krawędzie paska, który będzie grzbietem twojego etui, złóż na całej długości do wewnątrz, i najlepiej przyklej je klejem Magic
- przyszyj (lub przyklej, jeśli masz skórzany) pas na grzbiecie (końcówki powinny się znaleźć po wewnętrznej stronie etui)
- przetnij wstążkę na pół i przyszyj po wewnętrznej stronie etui, tuż przy krawędziach, tak, by po zamknięciu móc zawiązać kokardkę
PS. Moje etui w środku nie wygląda tak szałowo jak z zewnątrz, a to dlatego, że przy wykańczaniu już mnie zazwyczaj szlag trafia (słomiany zapał, yes, it is) i robię wszystko na odwal się, byle tylko skończyć. Jak się zbiorę w sobie, to poprawię, i wtedy zaktualizuję wpis.
________________________
Podoba Ci się wpis? Polub mnie na Facebooku lub zaobserwuj na Bloglovin!
Ciekawy pomysł ! :)
OdpowiedzUsuńI tak fajnie ci to wyszlo :-)
OdpowiedzUsuńzaskoczylas mnie pomyslowoscia, bardzo mi sie podoba to co wyczarowalas :)))
OdpowiedzUsuń