Miesiąc temu pisałam o selekcjonowaniu ubrań w swojej szafie.
W skrócie dla tych, którzy nie czytali:
Mój pomysł jest oparty na prowadzeniu przez miesiąc tabelki, w której mamy odnotowane wszystkie posiadane ubrania i co rano zaznaczamy to, co akurat zakładamy. Po zakończeniu akcji pozbywamy się ubrań, których nie nosiliśmy.
Efekty akcji w mojej szafie:
na różowo zaznaczone są ubrania, których się pozbyłam. Nie wszystkie widać na zdjęciu, ale jest ich aż 18!
O tym, co możemy zrobić z nienoszonymi ubraniami, już pisałam. Do tych informacji, które macie w tamtej notce, chcę dodać tylko jedno:
Słyszeliście o akcji "blogi dzieciom"? Polega na tym, że blogerzy przeznaczają swoje rzeczy na aukcje, a cały dochód przeznaczany jest na Fundację Iskierka. Uważam to za naprawdę dobrą ideę, bo nie tylko pozbywamy się zbędnych rzeczy, ale jeszcze przy tym pomagamy.
Tyle na dziś. A jak u Was? Bawiliście się w tabelkowanie, a może dopiero zamierzacie? ;)
PS. Nie wiem, czy zauważyliście, ale w kolumnie po prawej stronie umieściłam mini-ankietę. Byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście odpowiedzieli na to jedno pytanie :)
pozbyłaś się już tej czapki z wierzchu...? ;p
OdpowiedzUsuńnie jeszcze, chcę ją wystawić na aukcję
Usuńto daj proszę znać :D
UsuńFajny pomysł z tym tabelkowaniem, na pewno miałabym taka sama, jak nie większa, ilośc rzeczy. Ale chyba bym ich nie wyrzuciła, czy sprzedała- wutlumaczylabym sobie, ze założe je w następnym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńnie byłabym w stanie zapisać tyle setek ubrań na kartkach, żeby to potem przeglądać:P za dużo tego mam, ale też za dużo mi zawsze szkoda i trafia na tyły szaf :P
OdpowiedzUsuńale średnio raz w miesiącu robię "szybki przegląd" i zwykle taki wór ląduje w kontenerze:))