Jak ja zachorowałam kiedyś na te legginsy... Ale najpierw stwierdziłam, że przydałoby się najpierw wylaszczyć odnóża, a potem zaczęłam widywać w nich sporo lasek i mi się odechciało ^^"
Świetny zestaw :D. Prosta, szara bluza nie odciąga uwagi od genialnych legginsów - jakby bluza miała jakiś duży, rzucający się wzór, to człowiek nie wiedziałby, na co patrzeć i byłoby uczucie przesytu ;p.
Jak ja zachorowałam kiedyś na te legginsy... Ale najpierw stwierdziłam, że przydałoby się najpierw wylaszczyć odnóża, a potem zaczęłam widywać w nich sporo lasek i mi się odechciało ^^"
OdpowiedzUsuńFajny, bezpretensjonalny zestaw (:
sporo lasek? serio? :D ja jeszcze nigdy nie spotkałam nikogo w takich :D
UsuńAno. Tak jak teraz w ledżinsach w czarno-białe pionowe paski (:
Usuńpaski to fakt, widuję, ale w kościstych chodzę rok i ani razu nie widziałam takich na kim innym :D a Wrocław to dość zaludnione miasto :D
UsuńŚwietne są te legginsy ,dają takiego oryginalnego charakteru!
OdpowiedzUsuńAle świetna stylizacja.
OdpowiedzUsuńI bardzo podobają mi się twoje tatuaże (mimo, że tu ich nie widać ;D)
Pozdrawiam, Igg ;))
Świetny zestaw :D. Prosta, szara bluza nie odciąga uwagi od genialnych legginsów - jakby bluza miała jakiś duży, rzucający się wzór, to człowiek nie wiedziałby, na co patrzeć i byłoby uczucie przesytu ;p.
OdpowiedzUsuń