Ostatnio na snobce pojawił się wpis z ekopomysłami na powtórne wykorzystanie różnych śmieci, które normalnie się wyrzuca, i od razu pojawił się komentarz "Powaznie tak bardzo eko bedzie trzymanie tych wszystkich smieci w domu, zamiast oddanie ich na recykling? Nie wydaje mi sie.". Miałam ochotę napisać "Poważnie tak bardzo pozbawiona wyobraźni jesteś? Żal mi Ciebie, dziewczynko"...
źródło oraz tutorial, jak przymocować skrzynkę do roweru - tutaj
Fakt, może nie wszystkie przedstawione pomysły były dobre (np. podanie gościom deseru w wyciśniętych skórkach po cytrynie nie brzmi zbyt zachęcająco), ale przecież chodziło o sam zamysł, o inspirację! Upcycling to przecież właśnie stworzenie czegoś nowego ze starych czy niepotrzebnych już rzeczy. Czegoś, co się przyda - jako przedmiot codziennego użytku lub ozdoba. Oczywiście, nie wszystkie pomysły każdemu przypadną do gustu, bo po co np. łopatka do żwirku zrobiona z butelki po płynie do prania komuś, kto nie ma kota? Ale może ta osoba ma dzieci i z tej samej butelki zrobi im pojemnik na kredki? Żeby tworzyć coś z niczego nie wystarczą same internetowe inspiracje... Trzeba też choć trochę ruszyć głową i użyć wyobraźni.
źródło i tutorial - tu
Druga sprawa, to ten recykling, o którym wspomina nieszczęsna komentująca... Przecież jeśli sami przetworzymy niepotrzebne rzeczy, to nie tworzymy kolejnych stert śmieci (cholera wie, czy ten plastik, szkło i papier, które staram się segregować, nie trafiają w końcu na jedną kupkę na wysypisku), nawet jeśli poszłyby one na recykling, i dodatkowo nie marnujemy zasobów, kupując kolejne i kolejne przedmioty. Poza tym nie wydajemy pieniędzy (np. gdy potrzebne nam doniczki na kwiaty lub zioła, robimy je z puszek, jak na niżej załączonym zdjęciu), które możemy zaoszczędzić na coś, co nam sprawi większą frajdę, np. na wypad do lunaparku ;)
Jeżeli macie zamiar zacząć zabawę z upcyclingiem, na zachętę kilka stron, gdzie znajdziecie mnóstwo tego typu inspiracji:
+ polecane już kiedyś przeze mnie życie rzeczy
Ja jestem ogromną zwolenniczką upcyclingu i staram się dawać rzeczom nowe życie. I szczerze mówiąc - jeśli ktoś ma takie zdanie jak wyżej zacytowana komentująca - mam to gdzieś, ich sprawa :)
OdpowiedzUsuńCałego świata nie da się zmienić, fajnie, jeśli zaczynamy od siebie :] Dla jednego rozwiązaniem jest segregowanie śmieci, dla innego przerabianie ich na przedmioty codziennego użytku. Jedno i drugie jest ok.
no racja, dlatego nic nie napisałam tej dziewczynie, ale też śmieszny brak konsekwencji w jej myśleniu widzę - recykling - tak, ale niech inni się tym martwią, ja się sama tym nie zajmę, to troszkę taką hipokryzją mi zajeżdża
Usuń