Blogger templates


...KATEGORIE:.......DIY.......KULINARNIE....... KULTURA I SZTUKA.......LUMPEKSY.......MODA.......MOIM ZDANIEM.......ZDROWIE I URODA..

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Klub zakompleksionych księżniczek

Zrzeszają się na forach internetowych, polecając sobie wzajemnie co gorsze ich zdaniem blogi modowe i razem się z nich wyśmiewają. Wyobrażam sobie, że siedzą przed swoimi komputerami w dresach i z michą popkornu, bo pojazd po innych, gorszych przecież z racji złego gustu czy braku wyczucia stylu, to taka świetna rozrywka. Nie mają żadnych zainteresowań poza bardzo kiepskiego rodzaju szyderą. Witajcie w klubie zakompleksionych księżniczek!

Rozumiem, że można nie lubić blogerek modowych jako takich. Rozumiem, że każdy ma odmienny gust i to, co dla jednego jest szałową kreacją, drugiego mierzi jako zwyczajna tandeta. Rozumiem też jak najbardziej ludzką potrzebę wyrażania swojej opinii. Kompletnie natomiast nie pojmuję prostactwa. Bo czym innym jest obrażanie kogoś, w dodatku tchórzliwie, za jego plecami, z powodu tego, jak się ubrał?


Wychodzę z założenia, że jeśli nie miałabym odwagi powiedzieć czegoś komuś prosto w twarz, to nie mówię tego w ogóle. Jakie cudowne byłoby życie, gdyby wszyscy trzymali się tej reguły! Niestety, gdy zaglądam na fora, odnoszę wrażenie, że większość wyznaje raczej zasadę "twoja strata, mój zysk", przy czym za stratę uznają brzydką twarz (bo jaka ja się czuję piękna przy takim maszkaronie!) czy kiepskie wyczucie stylu (bo przy takim bezguściu sama wyglądam jak modelka na wybiegu!). Co więcej, to, co uznają za swój zysk, za swój lek na kompleksy, posyłają dalej w świat, żeby inne podobne im panny, które prawdopodobnie nie mogą spojrzeć na siebie w lustrze, gdy są bez pełnej tapety, też mogły się pośmiać, też mogły dosrać tekstem "chyba większość wchodzi tam dla beki" lub "O ja cie je***e :o tosz to szok :o" i podnieść choć na chwilę swoją dramatycznie niską samoocenę.



Jeszcze bardziej słabe od takich chamskich komentarzy jest to, że część zakompleksionych księżniczek w ogóle nie ukrywa, że to ich lek na kompleksy. Zastanawiam się, jak niskie IQ trzeba mieć, by przyznać się, że oglądanie kiepsko ubranych dziewczyn służy podnoszeniu własnego poczucia wartości. Podejrzewam, że może ono oscylować wokół ilorazu inteligencji dżdżownicy...


Przyznaję, choć z ciężkim bólem, bo mam ambicję uchodzić za wzór cnót wszelakich, mnie też zdarza się czasem pomyśleć na czyjś widok "jaki okropny nos!" albo "w życiu bym się tak nie ubrała!". Śmiem podejrzewać, że większości z Was też się to zdarza. Okropnie bym się jednak wstydziła wytknąć taką osobę palcem grupie moich znajomych, a o ekscytowaniu się tym, że "ten koleś to jakaś masakra" w ogóle nawet nie chcę myśleć. I chyba taka właśnie powinna być reakcja normalnego człowieka. Dostrzegam, nie podoba mi się, może mnie nawet odrzuca, ale przechodzę nad tym do porządku dziennego. Nie muszę komentować, wytykać palcem, obrażać. Jeśli zaś krytykuję, to raz, że bez chamstwa, dwa - konstruktywnie. Serio, niewiele wniesiesz w cudze życie mówiąc komuś, że się ubiera wieśniacko.


wszystkie powyższe screenshoty pochodzą z forum vinted (wątek "okropne blogi modowe")

_______________________________________________________________________________________
Jeżeli wpis Ci się podobał, polub mnie na Facebooku, by nie przegapić kolejnych! :)

58 komentarzy:

  1. Tacy ludzie moim zdaniem to ludzie bez żadnej pasji, bez żadnych zainteresowań. Tak samo jak 14-latki pijące i palące, tak i ta zgraja zakompleksionych istot zwyczajnie nie mają co robić, więc jeżdżą po innych. Pewnie w ponad 70% staje potem przed lustrem i myśli "Ale jestem gruba, brzydka". Zamiast zrobić coś ze swoim życiem wolą ulżyć sobie i pojeździć po innych ludziach, którzy, w przeciwieństwie do nich, robią coś co jest ich pasją i nie siedzą all day, all night przed komputerem. Przyznam, że ja również czasami myślę "Boże, jak ona się ubrała?", ale wtedy piszę to albo w delikatny sposób np. "Mi się nie podoba" albo nie piszę wcale bo i po co? Żeby sprawić komuś przykrość?... Wiadomo, że lepiej powiedzieć prawdę, ale do pewnego stopnia i w pewien sposób, a co najważniejsze w TWARZ, a nie przez np. facebooka.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Amen, siostro! Popieram w całej rozciągłości, choć sama łapię się na tym, że w myślach czasem coś brzydko skomentuję, ale chwilę potem przychodzi refleksja "A pamiętasz te wszystkie brzydkie komentarze na swój temat?"

    OdpowiedzUsuń
  3. w sumie to wiele zabawy i śmiechu potrafi wnieść w czyjeś życie taka krytyka bezpodstawna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję że odnalazłaś dla mnie taki wątek, szukałam go od dawna. Szafiarek narobiło się od groma, bez gustu i stylu. Na palcach można zliczyć dobre modowe blogi. Nie rozumiem za bardzo Twojej rozpaczy nad tym wątkiem. Te dziewczyny komentują blogi która są ogólnodostępne a co za tym idzie wystawione na krytykę ( o czym sama powinnaś wiedzieć bo sama taki blog prowadzisz). Nie ma co ukrywać, ale te blogi o których jest mowa w tym wątku "okropne blogi modowe" są obrazem bezguścia, braku stylu i podejrzewam że rozumu, skoro wstawiając takie zdjęcia czeka się na pozytywne komentarze. Nie ukrywam, że jestem bardzo tolerancyjna i otwarta i w żaden sposób nie przeszkadzają mi osoby które mają swój styl nawet jak to się wiąże z brakiem gustu ale nie widzę nic złego w tym żeby krytykować te blogerki, bo to jest właśnie jedna rzeczy która jest nieodłączna przy prowadzeniu bloga, prawa?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, masz rację, że zakładając bloga, człowiek powinien się liczyć z krytyką i ja przeciwko krytyce nic nie mam. Ale, tak jak napisałam, między konstruktywną krytyką a zwykłym buractwem istnieje dość wyraźna granica. Nie sądzę, żeby teksty w stylu "rzygam na jej widok" czy "to zalatuje ubogą wiochą" były rodzajem krytyki. To raczej wyraz prostactwa ich autorek, nawet jeśli blogi, które wyśmiewają, faktycznie prowadzą dziewczyny pozbawione gustu.

      Usuń
    2. zdecydowanie się z tym zgadzam,cokolwiek byśmy nie robili, kultura to podstawa:)

      Usuń
    3. Witam, zgadzam się, że pewne teksty są może i mało kulturalne, ale dosadne. Zauważ, że są różni ludzie. Przeczytaj co napisała autorka, która założyła ten wątek na vinted. Wspomniał, że są obciachowe i że autorki mają niski poziom samokrytycyzmu. Znasz Kamilę z newlifewithfashion? Zobacz, że to ona jest zakompleksiona- poza oczywistym brakiem gustu, blokuje od czasu komentarze do postów, gdyż wiele osóbb pisze jej prawdę- niemiła, której ona nie chce stawić czoła. Ponad to stwarza fikcyjne konta na fb i sama sobie słodzi na fanpejdżu. Te dziewczyny (nie twierdze, że wszystkie) po prostu na głos komentują to co każdy z nas myśli (i boi się wyrazić zdanie w taki czy inni sposób, żeby nie wyjśc przypadkiem na niekulturalnego) i tyle. Spójrz na bloga niemodnych- one piszą obrazliwie dobierają ładne słowa- piszą fakty o tandecie i żenadzie w polskiej blogosferze. Mamy wszystkie do tego prawo. Argument, że te dziewczyny są zakompleksione świadczy kiepsko o Tobie. Nie mierz innych swoją miarą to raz, a dwa, że takich argumentów stosuje się, gdy ich... po prostu brak ;)
      Pozdrawiam,
      Nina

      Usuń
    4. nie wiem, z czego wnioskujesz, że mierzę innych swoją miarą. wyszukiwanie niezbyt dobrych blogów i chamskie jechanie po właścicielkach i ich wyglądzie z pewnością nie świadczy o tym, że autorki takich komentarzy są pewnymi siebie przebojowymi dziewczynami. wręcz odwrotnie.

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. wyszukiwanie? bardzo często na te kiepskie blogi się trafia przypadkiem szukając tych ciekawych...przez co człowiek szukając czegoś wartego uwagi traci 3 razy więcej czasu..a jeśli ktoś nie potrafi znieść krytyki, nawet tej prostackiej - nie powinien prowadzić bloga i się na to narażać. Szczególnie, że odkąd blogi są 'modne' jest znacznie więcej szafiarek, niestety kiepskich w większości. Nie wiem czy prowadzą te blogi, żeby dostać miłe komentarze..podbudować się, udowodnić sobie, że jednak ubierają się gustownie..? Prawda jest przykra niestety. Jeśli boli Cię to, że znalazłaś się wśród tych 'okropnych blogów modowych' to albo to przełknij i rób to co lubisz, ale coś zmień żebyś się tam więcej nie znalazła. Nikt nie komentuje Twojej twarzy tylko to co na siebie założyłaś. A stwierdzenie 'wygląda to żenująco' - nie jest według mnie prostackie. Jest prawdziwe. Można powiedzieć coś znacznie gorszego.
      Pozdrawiam . Kasia :)

      Usuń
    7. Tylko, że tu nie chodzi o to, czy blog jest dobry czy nie, o to, czy laska się ubiera jak z wybiegu czy jak Stefa z bazaru. Krytyka jest okej, krytykuj sobie do woli, ja to biorę na klatę, nie będę płakała w poduszkę, więc chill. To nie o brak możliwości krytyki tu chodzi, chodzi o KULTURĘ i fakt, że tego nie skumałaś, choć podkreślam to przez cały wpis, świadczy tylko o tym, że Tobie jej najwyraźniej brakuje.

      Usuń
  5. Naskakiwanie na nie też nie jest chlubne, nie uważasz? One są chociaż odważne, żeby napisać prawdziwe komentarze, a nie te słodkie- obłudne co to są zamieszczane pod postami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jakby można było albo słodkopierdząco słodzić albo chamsko jechać... pomiędzy tymi skrajnościami jest jeszcze dużo miejsca, wiesz? można myśleć o kimś niezbyt pozytywnie i napisać to w sposób kulturalny, bez obrażania

      Usuń
    2. Jest takie mądre powiedzenie, że mowa jest srebrem ale milczenie złotem.
      Świat nie jest czarno biały. Skoro nie chce się pisać słodkich i obłudnych to co można już tylko jechać jak po łysej kaczce? A może tak dla odmiany zamknąć swoje koralowe usta i zachować ten komentarz dla siebie? Serio, swiat naprawdę, ale naprawdę nie potrzebuje komentarza durnej laski która napisze "masz ryj jak psia kupa". Naprawde każdy, absolutnie każdy człowiek może zyć bez czytania takiej bzdury z ust osoby która jest upośledzona społecznie bo nie dostała pożądnej dawki dobrego wychowania.

      Usuń
  6. "Wychodzę z założenia, że jeśli nie miałabym odwagi powiedzieć czegoś komuś prosto w twarz, to nie mówię tego w ogóle."

    Nie jesteś konsekwentna, a więc wieje hipokryzją ;) Nie możesz powiedzieć im tego w twarz, ale piszesz na blogu parę wyżalających się zdań.. robisz coś czym "gardzisz".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, słońce, z czytaniem ze zrozumieniem to Ty chyba jesteś troszkę na bakier, hm? "jeśli nie miałabym odwagi" nie jest równoznaczne z "jeśli nie mam możliwości" ;)

      Usuń
    2. Ale która z vintedzianek ma możliwość nie znając blogerek powiedzieć im cokolwiek w twarz? No weź się zastanów ;)

      Usuń
    3. po prostu nie wiem, jak to skomentować... :D cofnij się, dziewczyno, do czasów podstawówki i porób sobie ćwiczenia z czytania ze zrozumieniem, bo się zwyczajnie wygłupiasz :D

      Usuń
    4. Ja się wygłupiam?:) No proszę Cię.. non stop tłumaczyć się w ten sam sposób, skoro to wszystkie wypowiadające się vintedzianki mają problem z czytaniem ze zrozumieniem to może po prostu Ty nie potrafisz poprawnie przekazać myśli?:)

      Chciałaś wyjść na heroinę, rozpisałaś się tylko coś to nie pykło wszystko, bo zwyczajnie w żadnym wypadku nie zachowałaś/ujesz się lepiej.

      Ona nie mają jak to powiedzieć w twarz - dyskutują na forum to robią be.
      Ktoś Ci wypomina, że robisz to samo +dodatkowo spamując swoim pościwem pod tamtym tematem (co to miało na celu? dodatkowe wejścia w cenie, ale w takim stylu? oj słabo) to zwalasz winę na to, że nie potrafi czytać ze zrozumieniem.

      Stare te tłumaczenie, wiesz? Tak samo denne jest.
      Nie masz jak nam to powiedzieć w twarz to zachowaj dla siebie - wg Twojej żelaznej logiki ;)

      Usuń
    5. ciekawe, że tylko vintedzianki takie mało lotne, bo inni komentujący tutaj pod tym wpisem jakoś zrozumieli :D
      i czego w tym zdaniu - "jeśli nie miałabym odwagi" nie jest równoznaczne z "jeśli nie mam możliwości" - nie rozumiesz? słowa "równoznaczne"? okej, już tłumaczę - oznacza ono "to nie znaczy to samo". ja miałabym odwagę powiedzieć komuś w twarz, że zachowuje się chamsko obrażając innych. wątpię natomiast, żeby autorki chamskich komentarzy miały odwagę podejść na ulicy do brzydkiej czy brzydko ubranej osoby (bo i po wyglądzie tam jedziecie i po gustach) i powiedzieć im w twarz" ej, rzygać mi się chce na twój widok". prościej wytłumaczyć się tego chyba nie da. kumasz już czy szukasz tych ćwiczeń na czytanie ze zrozumieniem? :D

      Usuń
    6. Zrozumieli, bo blogerzy miewają przerośnięte ego ;)
      Ja mam w tyłku co kto o mnie gdzieś pisze -polecam to samo.

      A czy Ty podchodzisz do właścicielki brzydkiego psa i mówisz "ale ma pani brzydkiego psa"?
      Raczej nie. Na vinted jest dyskusja, mini loża szyderców - po prostu. Zaczepianie obcych ludzi jest niekulturalne, ale wyrażanie swojej opinii jest ok - poważnie - polecam trochę luźniejsze majtki na przyszłość ;)

      Niejednokrotnie słyszałam jak mnie jakieś laski na ulicy obgadują i żyję, każda z nim ma jeszcze komplet zębów. Zwyczajnie nie interesuje mnie co inni o mnie myślą. To jest zdrowe podejście- przeżywanie czegoś jak mrówka okres to jakaś dziecinada jest no.

      Usuń
    7. zauważ, że ja nigdzie nie piszę o reakcji na takie komentarze. słowem nie wspomniałam o tym, jak to przeżywa ktoś, kto czyta takie komentarze na swój temat. za to Ty chyba jednak przeżywasz jak mrówka okres to, co ja napisałam, skoro tak się zaangażowałaś w tę dyskusję, że ciągle tu wchodzisz :D

      Usuń
    8. ludzie myślą że wygrali internety :v CHOLERA JASNA

      Usuń
    9. Droga Ro.

      "Zaczepianie obcych ludzi jest niekulturalne, ale wyrażanie swojej opinii jest ok - poważnie - polecam trochę luźniejsze majtki na przyszłość ;)"

      Wyrażanie opinii słowami prostaka jest tak samo niekulturalne jak zaczepianie obcych ludzi celem ich obrażenia/poprawienia sobie humoru. Poważnie.

      Nieumiejętność rozróżniania tych dwóch kwestii i ciągle bronienie chamstwa oraz wylewania pomyj słownictwem które imponuje panu pod wpływem denaturatu hasłem "wyrażanie opinii jest spoko" jest grubym nieporozumieniem.
      Wyraża opinie człowiek wychowany, znający zasady, konwenanse oraz posiadający kulturę osobistą. Mówienie "ktoś ma ryło jak świnia, jak można mieć taką twarz, co za porażka ta laska" to nie jest wyrażenie opinii. To kwitesencja braku kultury, jakiegokolwiek poziomu oraz zwyczajne chamstwo.

      Usuń
  7. M.Ortycja Twoje komentarze są na poziomie podstawówki. Nie potrafisz zrozumieć JEDNEJ NAJWAŻNIEJSZEJ kwestii- każdy ma prawo się wypowiedzieć. Nie jesteś Ty ani nikt inny jakimś bogiem, żeby mnie jechać że ocenię coś co zrobił ktoś inny, który pragnie oceny. A to, że na blogach można czytać same pochlebstwa.... Cóż, tak się składa że moja koleżanka jest blogerką. Byłam naocznym świadkiem kiedy kasowała złe komentarze i uwierz mi- były one bardzo kulturalnie napisane. Np. coś typu "nie masz idealnego nosa, radziłabym Ci spróbowac inaczej się fotografowć albo malowac tak i tak bo to zatuszuje mankamenty". Wiesz co powiedziała? "Co za głupie babsko, pewnie sama ma nos jak kartofel". Powiedziałam jej wtedy, że laska ma rację i po co się oburza- strzeliła focha. Więc nie zarzucaj, że nie każdy jest odważny i że nikt nie ma prawa krytykować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zacytować, bo nie chcę się powtarzać - "Rozumiem też jak najbardziej ludzką potrzebę wyrażania swojej opinii." "Nie muszę komentować, wytykać palcem, obrażać. Jeśli zaś krytykuję, to raz, że bez chamstwa, dwa - konstruktywnie."... Nie rozumiem skąd wniosek, że ja twierdzę, że nikt nie ma prawa krytykować...
      Akurat co do usuwania komentarzy to jest w ogóle kompletnie inna sprawa. Jej blog, niech sobie kasuje, nie wnikam, czy odsiewa tylko buractwo czy wszystkie krytyczne opinie. Co mnie to obchodzi? To, że na czyichś blogach można czytać same pochlebstwa nie ma dla mnie w ogóle związku ze sprawą chamskiego pojazdu po kimś.

      Usuń
    2. no właśnie, każdy ma prawo sie wypowiedzieć, dlatego też M.Ortycja napisała o tym post <3 geniusz

      Usuń
    3. Anonimie, Ty i Tobie podobni obruszeni tym wpisem nie potraficie zrozumieć JEDNEJ NAJAŻNIEJSZEJ RZECZY. Nazywa się ona KULTURA słowa. Coś czego komentarze tutaj przytoczone nie mają i mieć nigdy nie będą. Nikt nie broni wyrażania opinii. Ale mowa jest o SPOSOBIE w jaki jest wyrażona. Nieumiejętność zrozumienia tej jasnej różnicy świadczyć może o tym, że Ty sam/a Anonimie opinujesz świat w prostacki i chamski sposób. Powołując się na koronny argument podobnie myślących jednostek, że przecież "wyrażam opinie" a to, że robie to jak prostak, cham i człowiek bez wychowania jakby nagle przestaje się zauważać.

      Usuń
    4. ja nawet raz zajrzałam na tym podobne forum, znalałam opinie na swój temat, iż może i jakiś zamysł mam, ale chyba brak mi kasy, masakra, jako, że na forach w 90% wypowiadają się ludzie którzy swoim istnieniem nic, poza fala nienawiści i zawiści nie wnoszą olałam to, a w natchnieniu napisałam wpis na bloga i miał bardzo dobre przyjęcie, więc nawet z takich zakompleksionych księżniczek coś jest- oczywiście jak ktoś coś wyciśnie:0
      pozdrawiam

      Usuń
  8. nie podoba mi się, że zaczynasz od wrzucenia wszystkich do jednego worka. następnie pisząc szeroko o "ludziach na forach..." podajesz przykład jednego wątku na jednym forum. I oczywiście WSZYSTKIE osoby wypowiadające się na tym forum, a zapewne również wszystkie korzystające z tego portalu to zakompleksione prostaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piszę, że ZRZESZAJĄ SIĘ NA FORACH, a nie, że wszyscy ludzie na forach tak robią... no proszę Cię! trudno, żebym wymieniała wszystkie fora i wklejała wszystkie chamskie wypowiedzi, to nie o to chodzi w tym wpisie, tylko o to, żeby pokazać zjawisko. co więcej, nie napisałam, że każda z osób wypowiadających się w tym poście to prostak, a wyszczególniłam we wpisie, kogo on dotyczy. najpierw przeczytaj cały tekst, a potem bierz się za dyskusję.

      Usuń
  9. czy nawet w spokoju na forum nie można wyrazić swojego zdania...???
    łoł jestem sławna na blogu nie jakiej mortycji (...żal...)
    jestem tak zakompleksiona bo napisałam że ktoś najzwyczajniej mi się nie podoba...(ktoś czyli bloger który wrzuca swoje foty w internet - wychodzę z założenia że ktoś taki chyba staję się przez to osobą publiczną skoro zakłada bloga i chwali się swoimi zdjęciami ?? nadal nie mogę tego komentować ??
    Co do Ciebie MortAcjo nic na Ciebie złego nie napisałam żebyś się musiała chwalić moimi komentarzami nie NA SWÓJ temat

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem załamany :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziewczyno nazywasz ten swój niby blog blogiem modowym itp, ale okropne masz te ,,stylizacje" na swoim blogu;/ więc czemu się dziwisz, że ktoś może go skrytykować;/ wyglądasz jak taki niechluj;/ co znalazłaś w danej chwili w szafie to założyłaś;/ włosy spięte byle jak;/ zero stylu, zero elegancji i zero gustu;/ szok;/ wielka mi blogerka;/ jeśli nie opublikujesz tego postu będzie to znaczyło, że nie potrafisz przyjąć krytyki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha :D ja Ci mogę nawet podesłać linki do moich co gorszych stylizacji, które mnie śmieszą, gdy patrzę na nie z perspektywy czasu :D mam do siebie dystans, ale co o mnie sądzą jakieś śmieszne panienki, które nie potrafią się kulturalnie wysłowić, mam zgadnij gdzie ;)

      Usuń
  12. Radzę Ci usunąć ten post bo sama się ośmieszasz ..
    Chciałaś być obrończynią bezguścia , bo ktoś Cię skrytykował ,
    piszesz żeby kulturalnie krytykować ???
    "ale co o mnie sądzą jakieś śmieszne panienki, które nie potrafią się kulturalnie wysłowić, mam zgadnij gdzie ;)"
    nie wiem po co Ci to było ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakby chodziło o to, że mnie ktoś skrytykował, to taki wpis by się pojawił po wstawieniu mojej pierwszej stylizacji na bloga :D ośmieszają się raczej dziewczyny z zalinkowanego wątku ;)

      Usuń
  13. może te osoby nie mają blogów i nam zazdraszczą że chcemy się pokazać w taqki sposób

    http://iamemilia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat moim zdaniem raczej nie chodzi o zazdrość... Popatrz na przykład na bloga Kamili, dziewczyny po niej jadą ostro, ale nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś jej zazdrości, bo ona faktycznie ubiera się dziwnie...

      Usuń
    2. A więc skąd argumenty o zazdrości i ten lepki od złości tytuł o zakompleksionych księżniczkach? Zdecyduj się M.Ortycjo, bo nagle zrozumiałam opis Twojej osoby:

      "24-letnia Wrocławianka, która nie dorosła do swych lat. (co widać po wpisie: możesz być bardziej kulturalna i być ponad to, ale wolisz zachowywać się wcale nie lepiej) Lumpeksoholiczka, aktualnie na odwyku. Maniaczka kotów, książek i seriali. Lubi jeść, tworzyć i wymądrzać się (you don't saaaay?!"). Stara się być minimalistką, ale jej to nie wychodzi."

      Usuń
    3. gdzie ja wspomniałam o zazdrości? ja piszę tylko o kompleksach.

      Usuń
  14. Hipokryzja płynie szerokim potokiem z tego wpisu. Czemu większość moich komentarzy została usunięta? Bo Ci nie pasowało to, że ktoś Cię krytykuje. Nie lubisz krytyki, zniknij z internetu i proste. Wiadomo, że istnieją gimbazy, które hejtują wszystko i wszystkich, ale tak jak ktoś już tu skomentował : nie wrzucaj wszystkich do jednego worka bo sama robisz to samo kochana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chamskich komentarzy nie publikuję z zasady i ot, cała zagadka :D

      Usuń
  15. Teraz one piszą o tobie ;)

    http://www.vinted.pl/forum/ploteczki-na-dowolne-tematy/142180-okropne-blogi-modowe-wzmianka-o-vinted

    OdpowiedzUsuń
  16. nowa w internetach chyba jesteś autorko \XD

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz świadomość, że powinnaś zapytać osoby których komentarze wkleiłaś o zgodę na publikację? Wiesz co to autoryzacja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma takiego obowiązku, wiesz, co to prawo cytatu?

      Usuń
  18. Haha, jaki flejm w komentarzach!

    Ok, zgadzam się, dziewczyny leczą swoje kompleksy w niewyszukany i po prostu niekulturalny sposób na tym forum, ale nie wiem, po co o tym pisać na swoim blogu? I jeszcze podawać do tego link na wyżej wymienionym forum? Nabijasz statystyki? (;
    A z ciekawości, co powiesz o niemodnych polkach? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a po co w ogóle o czymkolwiek pisze się na blogu? hm, bo takie masz spostrzeżenia? bo chcesz się tym podzielić z innymi? :D
      dałam im linka, żeby nie było, że im dupy za plecami obsmarowuję ;)

      Usuń
  19. Przykro to mówić, ale kompleksy leczysz ty - powyższym postem. Nie każda krytyka to zazdrość, czasem trzeba zacisnąć zęby i pogodzić się z tym, że nie jest się idealnym. Chyba, że mamy jakąś nową zasadę, by mówić tylko SłOdZiUtKiE kOmPlEmEnCiKi? Jeśli tak uważasz, to faktycznie "nie dorosłać do swoich lat", a nawet do ich połowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ubolewanie nad ludzkim chamstwem uznany za kompleks, to tak, niestety, mam taki

      Usuń
  20. Tutaj działa zasada: po co mam wchodzić na bloga kogoś, kogo lubię,skoro mogę wejść na bloga kogoś,kogo nie lubię. Fuck logic!

    OdpowiedzUsuń
  21. Proszę o zamazanie nicków .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co wstydzisz się głupot, które napisałaś? na forum są one jawne, tak samo tutaj, proste, screenshoty każdy może robić ;)

      Usuń
  22. Problem z hejterami jest taki, że oni twierdzą, że to co robią jest dobre i słuszne, że pomagają w ten sposób ludziom. Nie widzą, że robią z siebie pośmiewisko.

    OdpowiedzUsuń
  23. jprdl jak mnie wkurzaja takie laski .ostatnio jechalam autobusem i weszla przy kosci kobieta ajakies idiotki " o jp** powinnas skasowac dwa bilety taka jestes szeroka.Ludzie jak mozna ponizac innych ludzi nid podoba sie nie patrz nie obrazaj.Naprawde mam kompleks ale nie jestem na tyle zalosna aby podnosic seoja samocene ponizajac innych.brak slow .wpis jak zaesze swietny.

    OdpowiedzUsuń