Blogger templates


...KATEGORIE:.......DIY.......KULINARNIE....... KULTURA I SZTUKA.......LUMPEKSY.......MODA.......MOIM ZDANIEM.......ZDROWIE I URODA..

sobota, 9 sierpnia 2014

Szpecisz się, mała!

Dziewczyno, spójrz w lustro! Co Ty ze sobą robisz, co? Jesteś kobietą, masz wyglądać kobieco i naturalnie, a nie... jak jakiś pajac! Z cyrku się urwałaś czy o co chodzi?

Zacznijmy od samej góry. A więc włosy! Jako kobieta powinnaś mieć piękne naturalne długie włosy. Nie jakieś kolorowe pióra, broń Panie Boże! Co to w ogóle ma być?! Albo dredy? Chryste Panie, toż to obleśne - nie tknąłbym Cię kijem przez szmatę, gdybyś była moją kobietą i zrobiła sobie coś tak wstrętnego. No, serio, chyba bym się porzygał. Ale dredy i tak lepsze od ogolonego łba. Nieważne, czy tylko boki, jeden bok czy cała łysa glaca - jeden pies! Dziewczyno, zgłupiałaś? Po co to robisz? Co, chciałaś swoją czaszkę sobie obejrzeć? A niech Cię... Szpecisz się, mała!

I po co Ci to żelastwo w twarzy? No powiedz mi tak poważnie, po co? Miejsce kolczyków jest w uszach, i to najlepiej tylko po jednej dziurce. A nie, w nosie dziura, jedna, druga, gile Ci nią nie wypływają? I jak Ty się całujesz z tymi ćwiekami przy ustach? Twojemu chłopakowi to nie przeszkadza? Ja bym swojej dziewczynie zabronił robić sobie czegoś tak paskudnego. Weź to wyjmij, może jeszcze Ci się jakoś zarośnie bez blizny. Dziewczyna ma być delikatna, a nie piszczeć w bramkach na lotnisku. Szpecisz się, mała!

Dooobra, kolczyki to jeszcze pół biedy – to gówno można jeszcze wyjąć z twarzy, ale nie kumam, jak trzeba mieć nasrane w głowie, żeby sobie robić tatuaże. Przecież to jest na całe życie! Tego nie zmażesz! Zastanawiałaś się nad tym? U faceta to jeszcze tatuaż przejdzie, ale u kobiety? Nie no, serio, co Ty masz we łbie? Powinnaś mieć gładką skórę, taka jesteś przecież ładna! No, taka piękna dziewczyna i tak się krzywdzi! Teraz wyglądasz paskudnie, jak jakaś cyrkowa wariatka, a pomyślałaś, jak przybędzie Ci lat? Zajdziesz w ciążę, skóra Ci się rozciągnie, pojawią się rozstępy… Uspokój się, proszę Cię, nie tatuuj się więcej! Szpecisz się, mała!

A o co chodzi z tymi workowatymi ciuchami? Jakieś kombinezony, spodnie z krokiem w kolanach, jakbyś pampersa tam nosiła – co to ma być, ja się pytam? Dziewczyna powinna podkreślać swoje kształty, pokazywać nogi… Wskocz w sukienkę, wsuń szpilki – tak się powinna nosić kobieta, a nie… wyglądać, jakby się zamieniła na ciuchy z bezdomnym... Szpecisz się, mała!


[ wpis jest zbiorem sparafrazowanych przeze mnie wypowiedzi na temat tego, jak PRAWDZIWA kobieta wyglądać powinna – zasłyszanych lub znalezionych na forach, blogach i w innych internetach ]
________________________

Podoba Ci się wpis? Polub mnie na Facebooku, obserwuj na Bloglovin lub Twitterze!

23 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe :D Zgodzę się z tobą. Ta kobieta wygląda okropnie ale nie wygląd jest najważniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ktoś tu czegoś nie zrozumiał :D

      Usuń
    2. opisujesz tu wygląd tej dziewczyny a to nie najwazniejsze w zyciu człowieka.

      Usuń
    3. nie opisuję tu wyglądu żadnej tej dziewczyny, przecież na zdjęciu ilustrującym wpis jest ładna babeczka jedynie z tatuażami - nie ma łysej głowy albo dredów, nie ma kolczyków na twarzy ani workowatych ubrań. wpis dotyczy tego, że kobietom narzuca się jedyny słuszny wygląd - kobieta podobno ma być ładna, "kobieca" - ma podkreślać swoje kształty, nie wyróżniać się, mieć ładne długie włosy i to najlepiej w naturalnym kolorze itp. itd.

      Usuń
  2. Najgorsze w tych wypowiedziach jest nie to, że narzucają jedyny, słuszny wygląd, ale to, że sprowadzają egzystencję kobiety do "musi się podobać mężczyznom".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gorsze jest chyba to, że i dziewczyny powielają takie stereotypy, to tak samo smutne, jak te laski, które na słowo "feministka" reagują odrzuceniem - "że ja? feministka? chyba cię pojebało"

      Usuń
    2. O, to jest rzecz, która mnie boli: że to dziewczyny wobec innych dziewczyn są najskuteczniejszymi nadzorcami i najbardziej zapalonymi krytykami. Laski, które cały czas deklarują - i czują! - że wąski model "tradycyjnej kobiecej urody" skazuje je na frustrację, zaprzeczanie swojemu ja albo agresję innych, jako pierwsze frustrują lub krytykują inne kobiety. Jakbyśmy się trochę bardziej wspierały jakąś solidarnością jajników, to byłoby nam wszystkim łatwiej.
      To ciekawe: czy kolesie mają nawzajem wobec siebie takie standardy? Słyszałyście kiedyś, żeby Zenek hejtował Stefana, bo Stefan jest gruby/wykolczykowany/wytatuowany/łysawy? Nie. Zenek ma na to wylane. Z kolei Ania chętnie wytknie Zosi celulit, fałdkę pod pachą, odrost czy kolczyk. Chodzi mi o to, że to my - dziewczyny - jesteśmy w dużej mierze odpowiedzialne za trwałość tych stereotypów, bo same je utrwalamy.
      Dzięki za ten wpis: potrzeba takich głosów.

      Usuń
  3. A ja sobie chodzę w krótkich kolorowych piórkach,z tatuażami,z kolczykami i mam tak baaardzo wysrane na opinie innych ... :D poza tym nawet faceci którym mój styl się nie podoba ani trochę uwielbiają ze mną przebywać i uważają,że może ładna nie,ale atrakcyjna jestem mega.Bo jest o czym ze mną pogadać,pośmiać się,mam głowę na karku i logicznie myślę.Ale tak-wszystko wiedzące "ładne" osoby,które mają "czyste" ciało potrafią napsuć krwi. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo jeśli kobieta jest pewna siebie, przebojowa, to faceci będą do niej lgnąć, nawet jeśli mówią, że mają jakieś tam swoje "standardy", swoje gusta - znam to z doświadczenia ;)

      Usuń
  4. A ja nie do końca się z tym zgodzę... Bo kobieta może być kobieca w dredach, kolczykach i trampkach! Chociaż osobiście lubię szpilki :) A jeden tatuaż nie szpeci... Ale post bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale ja nie mówię przecież, że nie, tylko widzisz, ty i ja, mamy inną definicję kobiecości, niż ci, którzy takie "mądrości" jak przytoczone we wpisie głoszą. zresztą co do mojego spojrzenia na kobiecość, zapraszam jeszcze do wpisu "długie włosy i kobiecość" - http://m-ortycja.blogspot.com/2014/03/dugie-wosy-i-kobiecosc.html

      Usuń
  5. Uwielbiam kobiety w krótkich włosach i z tatuażami :> Sama planuję zrobić sobie kilka w przeciągu najbliższych lat. Nienawidzę stereotypów.
    Dodaję do obserwowanych. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecież nie można odstawać, wychylać się poza szereg. Nie można się taką dziewczyną pochwalić innym szarym ludkom. Całe życie karmiono mnie tymi bzdurami i utwierdziło mnie tylko w tym. że mam się sobie podobać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisałam na fb, ale zgodnie z Twoją prośbą, dodam też tutaj parę słów ;)

    Każdy powinien mieć swoją własną definicję siebie, nie czyjąś. Moja definicja kobiecości? Jestem kobietą, bo potrafię i chcę kochać, bo chcę mieć dobre serce. Jestem kobietą, bo potrafię włożyć szpilki, kiedy trzeba, ale nie wciskam ich na siłę na stopy, kiedy wiem, że czeka mnie kilka km trasy, jest gorąco i spuchną mi nogi, czy też zwyczajnie wolę tego dnia max wygodę. Jestem kobietą, bo lubię się umalować, ale czasem z makijażu rezygnuję, bo i bez niego moja kobiecość się obroni. Jestem kobietą, bo wciąż się głowię, jak być dobrą partnerką dla swojego Mężczyzny, jednocześnie przywołując Go do porządku, jeśli zauważam że coś jest nie tak. Jestem kobietą bo dbam o tą relację. I w mojej kobiecości nie przeszkadza mi mój tatuaż. Nie przeszkadzają wypalone kiedyś papierosy.

    Jak któraś uważa, że kobiece jest stanie dwie godziny przed lustrem, zanim wyjdzie się po bułki do sklepu - jej sprawa, każda potwora znajdzie swojego amatora :)

    Swoją drogą - niebieskie włosy takie złe i paskudne, ojej. A co z wypalonymi na biało kudłami i toną pomarańczowego fluidu na facjacie, hm? Ah tak, tatuaż szpeci bardziej, jest tak nienaturalny, że ho ho. Ale według mnie tona chemii nakładana na - za przeproszeniem - ryj, jest jednak bardziej sztuczna od dzieła artysty na ramieniu/łydce czy gdzieś tam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najwięcej o tym jak ktoś powinen wyglądac mają Ci którzy o swój wygląd dbają pozornie albo wcale. Ja mam długie włosy ale mogę być obrażona na mydło. Nie mam tatauazu, ale mam tak tłuste włosy, że wystarczy dodać bazylię i będzie pesto.
    Ja mam to w nosie. Wyglądam tak jak się dobrze czuje. Jeśli dobrze się czuje w adidasach i legginsach to mam w nosie to, że komuś się wydaje, że przystają tylko komus o rozmiarze 34, no ewentualnie 36. Jak mam ochotę założyć szpilki 14 to je zakładam i naprawd mnie nie interesuje, że "jak to prowadzic auto w szpilkach, przecież to niebezpieczne" albo "o boże przecież jestes wysoka i tak, czemu się wywyższasz w szpilkach"..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i prawidłowo! im więcej kobiet będzie mieć taką postawę, wydaje mi się, że tym więcej zacznie też mieć w nosie, to jak kobiecie wypada wyglądać (w tym również ubierać się), a jak nie.

      Usuń
  9. W stu procentach się z Tobą zgadzam :) Sama planuję zrobić sobie w najbliższym czasie tatuaż, jednak będzie to mój pierwszy, dlatego też mam do Ciebie pytanie - gdzie Ty robiłaś swoje? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dekoltm, palce i nadgarstki robiłam w Manta Tattoo, a ramię w Rock'n'Roll Tattoo i oba studia spokojnie mogę polecić : a na dniach jeszcze planuję wpis dotyczący wyboru studia tatuażu, stay tunned! :)

      Usuń
  10. ja odrazu zrozumialąm xd autorka wpisu nie popiera stereotypow tylko je ironizuje

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobry wpis, szkoda że nie wszyscy zrozumieli.

    OdpowiedzUsuń