DIYnspiracje to cotygodniowy cykl, w którym co piątek podsuwam Wam 5 ciekawych i inspirujących propozycji na własnoręcznie wykonane (lub przerobione) przedmioty, ewentualnie własny prywatny tutorial. Poprzednie wpisy z tej serii znajdziecie TUTAJ.
Mulina kontra wiklina - kolorowe muliny to świetny pomysł, by ozdobić "nudne" wiklinowe (czy tam z innej plecionki, ja się nie znam) koszyczki, tacki, podstawki pod kubek i takie tam. Przy okazji takiego zdobienia człowiek zajmuje sobie czymś łapki, np. podczas oglądania serialu. Albo jak rzuca palenie i musi coś ciągle w rękach mieć, o. Tutorialu chyba nie trzeba, bo widać, jak krowie na rowie, o co chodzi, prawda?
Kolorowe słuchawki - właściwie nie słuchawki, tylko kable, ale, wiecie, bo mądre z Was dzieci, to taki skrót myślowy. Dobry pomysł, by z czegoś, co bez sensu dynda i tylko przeszkadza, wyglądając przy tym niezbyt porywająco (bo nic ładnego w białym czy czarnym kabelku nie ma), zrobić pięknie kiczowatą ozdobę. Szkoda, że takie to praco- i czasochłonne. TUTAJ tutorial.
Parasol jako abażur - w razie gdyby sufit zaczął Wam przeciekać (aaaaale suuuuuuchar!). A tak na serio, to bardzo fajnie wygląda taki motyw w minimalistycznym wnętrzu, jest to jakaś ozdoba, ale niezbyt "nachalna", niezbyt skupiająca uwagę. Plus idealny sposób na upcycling zepsutej parasolki!
Prowizoryczna szafka nocna - proste surowe cudo, zakochałam się i pragnę takiej już, teraz, zaraz! Na górze miejsce na lampkę i książki, na dole miejsce na kota, czegóż chcieć więcej? Tylko skąd taką skrzyneczkę (z drewna, nie z cienkiej sklejki) wziąć, cholera? Jakieś pomysły?
Papierowy lampion - taki ładny, tyle punktów przytulności daje, że idealnie nadaje się jako jesienny wieczorny poprawiacz humoru. Tutorial TU.
________________________
No całkiem niezłe pomysły :-)
OdpowiedzUsuńHmmm.. Tak patrzę na tę skrzynkę i mi to ona wygląda troszkę jak jakaś taka stara szuflada z zepsutej przestarzałej komody :D (nwm na ile Ci pomoże moje skojarzenie, ale może choć troszkę)
Miłego weekendu!