O dziwo, o to mnie nikt przez Wujka Google nie pyta. A szkoda. Bo ja wiem jak! Trzeba poczytać sobie, po jakich hasłach kluczowych ludzie trafiają na różne blogi. Na przykład mojego.
Jak to mówią starzy ludzie - słowo się rzekło, kobyłka u płota (nie jestem pewna, czy właściwie to interpretuję, ale cichutko - jeśli niewłaściwie, to zgrywajmy wszyscy głupa, że jednak właściwie!). Tak więc litania głupot mniejszych i większych oto przed Wami! Plus moje (kto wie, czy nie jeszcze głupsze niż same zapytania?) komentarze. Głupoty z Google to te pogrubione, rzecz jasna. Rozkoszujcie się tym. Albo czujcie się zażenowani. Jak tam wolicie. Ja rubasznie rechotałam tworząc ten wpis, polecam taki styl.
jak cicho wysmarkac - jestem z tych trąbiących i też sobie zadaję to pytanie (tak naprawdę to wcale nie, trąbienie to niezła frajda i mam ubaw, jak obcy ludzie na mnie patrzą zniesmaczeni, gdy to robię!).
jak uszczęśliwić kogoś - dwa słowa: seks i obiad!
mam pusto w głowie - Małgosia? To Ty? Chrystefanie, wreszcie dotarło?!
creepersy znaczenie - buty na słoninie.
seksu potrzeba - TAK!!! Eeee... (tu następuje pełna konsternacji pauza) Zaraz, zaraz. Że co? Że to nie było pytanie?
nie będę kupować używanych ciuchów - nie to nie, bez łaski... phi!
chlopak chce zebym mu niczego nie zabraniala - to mam pomysł: niczego mu nie zabraniaj! Jak to chłopak twego życia, to sam będzie wiedział, co w związku jest "zabronione". #mądrościżycioweciocimortycji
bylam obiektem sexualnym - och mój Borze, ja też! I wszystkie inne kobiety świata też! Załóżmy grupę wsparcia!
cos milego na poczatek dnia - ciastko! Seks! Pizza! Kotałkowe tulaski! Zgadłam? Czy kontynuować?
czy oparzenie palcow dloni mozna - tak.
jak zrobic torebke z gumek recepturek - nie robić. W ogóle! Nigdy! No po co to komu, ja się pytam.
moj facet zabrania mi nosic mini - też mu zabroń, nie bądź gorsza (gorszy?)!
skompromitowalem sie - idź do kąta i się wstydź!
adidasy na koturnie crazy - no trochę krejzi, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz...
szpilki w cipce - jak to przeczytałam, to od razu nasunął mi się na myśl igielnik (czy dobrze myślę, że tak się nazywa ta poduszeczka do przetrzymywania igieł i szpilek wszelkiej maści?) w kształcie i kolorze cipki, coś wspaniałego! Challenge accepted!!!
marnowanie czasu ktore uszczesliwia - całowanie kotów po brzuszkach!!!
odbyt kobiecy - a męski to co, gorszy? Na tym blogu nie dyskryminujemy odbytów ze względu na płeć ich szczęśliwych posiadaczy (bo nie wiem, czy wiecie, ale to nie jest tak, że każdy ma odbyt, poważnie)!
wkurwia mnie ktoś w pracy - tak bardzo, że masz ochotę złapać tę osobę za łeb i walić nim o biurko? no to piąteczka!
co mówić gdy pytają co oznacza tatuaż - powiedz, że oznacza, że lubisz placki i chcesz się z tym obnosić!
straszne randki - been there, regreted that.
co ja sobie myślałam - zadaję sobie to pytanie za każdym razem, gdy wywalam wszystkie ubrania z szaf w nadziei, że zmobilizuje mnie to do garderobianych porządków...
zrobiłam sobie sama tatuaż - a ja sobie sama zrobiłam obiadek. I też jestem szczęśliwa!
jesfem dla niego obiektem seksualnym - jeśli li i jedynie, to dobrze Ci radzę, dziewczyno lub chłopaku, spierdalaj od niego w podskokach! #mądrościżycioweciocimortycji
kupuje w lumpeksie - no... okej, ja to szanuję.
moj kolega usuwa moje komentarze - a to cham! Jak tam można, kurczę blaszka?! A tak na serio: who cares? Jak piszesz głupoty, to usuwa. Albo Cię po prostu nie lubi i w ten subtelny sposób daje Ci o tym znać. Nie ma za co! Zawsze do usług!
Dobra, tyle głupotek na dziś. Jeśli Wam mało i jeśli chcecie się zastosować do mojej rady na przeżycie poniedziałku, to sobie kliknijcie tam niżej, gdzie są tagi pod wpisem, na "hasła kluczowe". I czytajcie więcej i radujcie się tym! Bo za prędko podobnego wpisu nie będzie (co być może jest dla niektórych ulgą, więc i również niech się takie osoby radują).
PS. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, zachęcam do wypełnienia krótkiej ankiety na temat mojego bloga.
________________________
Witam
OdpowiedzUsuńJa również szukałem bloga z przepisami i trafiłem przez przypadek tutaj. Wiele ludzi szuka po słowach kluczowych odpowiedzi na swoje zapytania i różnie trafiają. Ja się cieszę,że trafiłem akurat tutaj. Miałem kiepski dzień od rana a czytając to trochę się pośmiałem. Także przypadki chodzą po ludziach, ale czasami warto wykorzystać taki przypadek.Pozdrawiam
No pewnie, że tak! Ja co prawda rzadko szukam blogów przez google, ale zazwyczaj na fajne trafiam właśnie przypadkiem i potem już zostaję ich czytelniczką :)
UsuńHaha, kolejny super wpis!
OdpowiedzUsuńŚwietne! Pomogłaś mi tym wpisem przeżyć poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńhahah ! a twierdzą że dziś blue monday xd
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo proste poniedziałki to mity jest to taki sam dzień jak każdy. Wystarczy jedynie podejść do niego z humorem. Przecież wiadomo, że w życiu nie ma lekko więc nie ma czym się przejmować. Głowa do góry, uśmiech na twarzy i jak to się mówi do przodu, a będzie wszystko dobrze.
OdpowiedzUsuńNo nie jest to dzień jak każdy inny, bo po dwóch dniach lenistwa trzeba wreszcie wrócić do pracy i trybu porannego wstawania, stąd ogólna niechęć do poniedziałku (naprawdę muszę to tłumaczyć?!). A tak z innej beczki - przecież w ogóle nie o tym jest wpis! To tylko pretekst do wstępu...
Usuń