Blogger templates


...KATEGORIE:.......DIY.......KULINARNIE....... KULTURA I SZTUKA.......LUMPEKSY.......MODA.......MOIM ZDANIEM.......ZDROWIE I URODA..

sobota, 28 marca 2015

VEGAN MACHINE, CZYLI ROŚLINOŻERCY ATAKUJĄ!

Jeśli jesteście ciekawi, co takiego (prócz trawy, wiadomo) jedzą weganie, to patrzcie i się ślińcie! Jeżeli zaś sami jesteście wegusami, a zabrakło Was dziś na wrocławskim święcie wegańskiego obżartucha, tym bardziej - patrzcie i się ślińcie!

Ratuj się kto może! Weganie atakują! Tak, tak, przybywa tych cholernych roślinożerców, rozplenia się to to jak jakaś zaraza! Najlepiej o tym świadczy fakt, że coraz więcej wegańskich imprez się organizuje (przynajmniej w moim najwspanialszym mieście), a na każdą z nich ludzie walą stadami!

Tym razem, z racji wiosny, impreza, a przynajmniej jej większa (i najważniejsza!) część, odbyła się na dworze. Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała, ale pyszne jedzonko zrekompensowało niskie temperatury i mżawkę. Oj, zrekompensowało... Czego to tam nie było, panie tego... A wszystko wegańskie! Ja z łezką tęsknoty w oku wspominam oponki z czekoladą, coś wspaniałego! Ach, i jeszcze tofurnik z... batatów, z solonym karmelem - cudo, no cudo! Od razu sobie za Wielkanoc zamówiliśmy z Jackiem cały taki, tylko dla nas (no i dla Zuzy, niech jej będzie!)! Co poza tym było do żarcia - patrz: zdjęcia, bo nie jestem w stanie tego wszystkiego wymienić! A żeby tego wszystkiego było mało, to nie tylko żarcie przepyszne było na Vegan Machine, ale i koncerty (niestety, nie załapaliśmy się, smuteczek), które prawdopodobnie jeszcze trwają, i wykłady, i pokaz pichcenia! Było w czym wybierać, nie powiem, że nie! Powiem za to tak - więcej takich imprez!


________________________



Podoba Ci się wpis? Polub mnie na Facebooku i obserwuj na Bloglovin!

6 komentarzy:

  1. Ciekawie wygląda to jedzonko :))

    OdpowiedzUsuń
  2. A Ja mam pochorowane dzieci i nie mogłam się wyrwać z domu :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam i nawet Cię widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej to trzeba było podejść zagadać! Fajnie by było poznać osobę, do której weganizmu się w jakiś sposób przyczyniłam! :)

      Usuń
    2. Ja to raczej jestem nieśmiałym odludkiem :)

      Usuń