Blogger templates
...KATEGORIE:.......DIY.......KULINARNIE....... KULTURA I SZTUKA.......LUMPEKSY.......MODA.......MOIM ZDANIEM.......ZDROWIE I URODA..
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wrocław. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wrocław. Pokaż wszystkie posty
sobota, 13 czerwca 2015
środa, 10 czerwca 2015
ULICE WROCŁAWIA JAK MALOWANE
czyli street artu z mego pięknego miasta część trzecia, lecz wciąż na pewno nie ostatnia! Patrzcie tylko, jak u nas kolorowo!
poniedziałek, 1 czerwca 2015
sobota, 30 maja 2015
KALACZAKRA - MOJA ULUBIONA KAWIARNIA
Dobra kawa, orgazmogenne dla kubków smakowych wegańskie ciasta, przytulne wnętrze, bliskość centrum, wifi rifi... czegóż od kawiarni chcieć więcej?
piątek, 1 maja 2015
CO SIĘ DZIEJE WE WROCŁAWIU W MAJU?
Wiosna, panie! Majówka! We Wrocławiu znów mnóstwo się dzieje, aż żal siedzieć w domu!
wtorek, 28 kwietnia 2015
BASZTA - KNAJPA BARDZO VEGAN FRIENDLY
Idealne wręcz miejsce na ploty z przyjaciółką przy kawie i ciastku, piwo w większym gronie znajomych czy obiadek z rodzinką. Nie tylko dla roślinożerców!
niedziela, 26 kwietnia 2015
KUCHNIA SPOŁECZNA, CZYLI CO JEDZĄ WEGANIE?
Dziś przed Wami mała fotorelacja z fajnego cyklicznego wegańskiego eventu. Jeśli myślicie, że weganie żrą jedynie trawę, popatrzcie tylko na te zdjęcia!
środa, 1 kwietnia 2015
CO SIĘ DZIEJE WE WROCŁAWIU W KWIETNIU?
Uwaga! Jeśli nie jesteście wrocławian(k)ami, nie rezygnujcie z czytania wpisu! Być może znajdziecie tu coś, co przekona Was do odwiedzenia Wrocławia na dzień, dwa, ewentualnie osiem.
sobota, 28 marca 2015
VEGAN MACHINE, CZYLI ROŚLINOŻERCY ATAKUJĄ!
Jeśli jesteście ciekawi, co takiego (prócz trawy, wiadomo) jedzą weganie, to patrzcie i się ślińcie! Jeżeli zaś sami jesteście wegusami, a zabrakło Was dziś na wrocławskim święcie wegańskiego obżartucha, tym bardziej - patrzcie i się ślińcie!
poniedziałek, 16 marca 2015
MACHINA ORGANIKA - WROCŁAWSKA KAWIARNIA NIE TYLKO DLA WEGAN
Jeśli chcecie zjeść wegański obiad w centrum, wyskoczyć z przyjaciółką na kawę i ciasto czy po prostu usiąść z książką w spokojnym miejscu i sączyć owocowy koktajl, to to miejsce dla Was!
czwartek, 12 marca 2015
MONROE - ODZIEŻ UŻYWANA
Marilyn przewróciłaby się w grobie, gdyby się dowiedziała, że jej nazwiskiem sygnuje się lumpeks... Ale może jakimś pocieszeniem byłoby dla niej to, że to lumpeks wcale nie taki zły.
![]() |
źródło zdjęcia |
sobota, 7 marca 2015
ZŁE MIĘSO - DOBRA ROŚLINNA SZAMA
czyli w końcu spełniam obietnicę, że pokażę Wam moje ulubione wege miejsca na mapie Wrocławia. Zaczynamy od najlepszej jadłodajni w mieście!
niedziela, 1 marca 2015
CO SIĘ DZIEJE WE WROCŁAWIU W MARCU?
Uwaga! Jeśli nie jesteście wrocławian(k)ami, nie rezygnujcie z czytania wpisu! Być może znajdziecie tu coś, co przekona Was do odwiedzenia Wrocławia na dzień, dwa, ewentualnie osiem.
piątek, 27 lutego 2015
MARKOWA ODZIEŻ UŻYWANA NA KLECZKOWSKIEJ
czyli lumpeks dla poszukiwaczy skarbów. Niby nie ma gwarancji, że wyjdziesz stamtąd z zakupami, ale jak pogrzebiesz, to pewnie się do czegoś fajnego dokopiesz.
czwartek, 19 lutego 2015
niedziela, 25 stycznia 2015
sobota, 17 stycznia 2015
LAS VEGAS, CZYLI WIELKA WEGAŃSKA UCZTA
Specjalnie dla tych z Was, którym nie udało się dotrzeć dziś do Szklarni, taka oto mała foto-relacja. Żebyście żałowali, że Was tam nie było i żeby Wam ślinka pociekła!
poniedziałek, 10 listopada 2014
Wrocławskiego street artu część druga, ale nie ostatnia
Dacie wiarę, że te Muminki cały czas sobie czekały na mnie w podwórku naprzeciwko mojego nowego domu i nikt nie raczył mnie o tym poinformować? Skandal!
wtorek, 12 sierpnia 2014
Wrocławski street art
“Graffiti to jedno z niewielu narzędzi, jakie masz, kiedy nie masz prawie nic. I nawet jeśli nie stworzysz obrazka, który zwalczy ubóstwo na świecie, przynajmniej sprawisz, że ktoś się uśmiechnie, kiedy będzie się odlewał.”
- tako rzekł Banksy.
Sztukę uliczną wielbię pasjami (namiętnie kolekcjonuję dokumentację z całego świata w folderze na Pintereście). Gdy tylko odkryję mural, którego jeszcze me oczy nie widziały, muszę przystanąć i dokładnie go sobie obejrzeć, szczegół po szczególe. A potem, oczywiście, wyciągam telefon lub aparat i fotografuję, na pamiątkę. O tym, co w muralach jest zachwycającego, napisała już Ryfka, więc nie będę dublować. Zostawiam Was z dziełami zdobiącymi wrocławskie mury.
Subskrybuj:
Posty (Atom)