Blogger templates


...KATEGORIE:.......DIY.......KULINARNIE....... KULTURA I SZTUKA.......LUMPEKSY.......MODA.......MOIM ZDANIEM.......ZDROWIE I URODA..

niedziela, 8 marca 2015

PIERWSZY WIOSENNY WEEKEND

W końcu weekendowa pogoda pozwoliła nam wychylić nosy z domu, więc niemal cały weekend spędziliśmy w plenerze! Wiosna idzie, wreszcie!

Ostatnio pisałam Wam o tym, co się dzieje we Wrocławiu. A dzieje się baaardzo dużo, co się okazało dopiero, gdy zaczęłam robić research do wpisu. Dzieje się, a ja siedzę w domu! Jak tak można?! 

Na szczęście wiosna już prawie prawie do nas zawitała, co w sobotę oznajmiło piękne słońce, cudowne błękitne niebo i ten specyficzny zapach, po którym człowiek poznaje, że to już, że zima już za nami! Wykorzystaliśmy więc ten weekend do cna, w sobotę relaksując się na pikniku w Awangardzie (który to piknik zresztą Wam zapowiadałam, a o którym koniec końców w sobotę musiała mi przypomnieć Mo), a dziś zdobywając całą ekipą Ślężę (dacie wiarę, że na górze wciąż leży śnieg?!). I tak to właśnie nam te dwa dni szybko, ale fantastycznie, zleciały. Na szczęście pozostało po nich trochę zdjęć...


Oby w przyszły weekend również pogoda tak dopisała, to znów wybierzemy się do Sobótki, choć tym razem na park linowy (wiem, że we Wrocławiu też jest, ale nie ma takiej wypasionej długiej tyrolki!). 

A jak Wy spędziliście ten weekend? Udało Wam się skorzystać z pogody? Opowiadajcie! 

________________________

Podoba Ci się wpis? Polub mnie na Facebooku,  obserwuj na Bloglovin lub Twitterze!

6 komentarzy:

  1. A ja akurat źle się czułam i nawet pogróżki matki nie zmusiły mnie do wychylenia nosa za drzwi. Choć jeśli w przyszłym tygodniu pogoda dopisze, to na pewno gdzieś się wybiorę :3.

    OdpowiedzUsuń
  2. czemu takie dżamprezy organizowane są tak daleko -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśl nad przeprowadzką do Wrocławia, bo to dopiero początek sezonu, a jak się rozrusza na całego, to dopiero będzie się działo! ;)

      Usuń
  3. Skorzystaliśmy z pogody, robiąc sobie spracer najpierw w okolicach Hali Stulecia (byliśmy tam a propos targów mieszkaniowych), a potem jeszcze obok mieszkania. Na Ślezy pierwszy i ostatni raz byłam chyba 3 lata temu... chętnie bym się znowu wybrała, ale jesteśmy niezmotoryzowani, więc trzeba by pokombinowaćz dojazdem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo namówić znajomych z autem na wspólną wyprawę ;)

      Usuń
  4. W ten weekend to była po prostu idealna pogoda, na spacer. Ja jak wyszedłem zaraz po 12 na dwór to nie chciało mi się nawet myśleć, o powrocie spowrotem. No ale jednak trzeba było, ponieważ dziś trzeba było do pracy wracać. Mam nadzieję, że następne kilka weekendów będzie równie udanych tak jak ten.

    OdpowiedzUsuń