Jesteśmy uczeni, żeby cenić czas. Żeby przeliczać go na pieniądze. Kalkulować, czy się nam opłaca zrobienie czegoś czy nie.. A przecież jest tak wiele rzeczy, których się w ten sposób przekalkulować nie da.
Pisałam kiedyś o tym, że czasem trzeba odpuścić. Temat dotyczy również pracy i ciągłej spiny na tym tle. Naprawdę - odpuśćmy czasem i na tym polu. Spoko jest mieć fajną pracę i spoko jest się ciągle uczyć nowych rzeczy, zwłaszcza, gdy możemy je później wykorzystać w życiu zawodowym. I pewnie, gdy ktoś ma naprawdę zajebistą pracę, to i nadgodziny mu nie straszne, ale zachęcam, żeby przypomnieć sobie też o innych dziedzinach życia. O sobie przede wszystkim, i o swoich guilty pleasures. Nie każda minuta twojego dnia musi być wykorzystana produktywnie. Czasem dobrze po prostu zalec w dresie przed ulubionym serialem albo z książką, którą od dawna miało się okazję przeczytać. Czasem dobrze wziąć nawet wolny poranek i pospać dłużej. Przyjemności wynikającej z czytania świetnej książki albo ze spania do oporu po tygodniach wypełnionych maksymalnie pięcioma godzinami snu na dobę nie da się przeliczyć na pieniądze. Tak samo nie przekalkuluje się radochy wywołanej ze spotkania z ludźmi, których lubimy i cenimy. Babski wieczór od czasu do czasu jest naprawdę super, taki męski w gronie kumpli pewnie też. I taki z dawno niewidzianymi ludźmi ze szkoły, z którymi widzi się człowiek raz na rok (albo i rzadziej), lecz wciąż świetnie dogaduje. Nie da się przeliczyć na pieniądze śmiechu wywołanego przez siostrę, do której w końcu się zadzwoniło.
Odpuśćmy sobie czasem i róbmy to, co nam się teoretycznie nie opłaca. Dobre rzeczy nie muszą przynosić mierzalnych korzyści. Korzyści, które potem możemy zamienić na co innego, jak pieniążki. Dobre rzeczy to też takie, które dają nam realną przyjemność z życia. Bo czas to nie pieniądz, czas to życie. To nie jest odkrycie Ameryki, ja to wiem i Wy to wiecie, ale to nie zmienia faktu, że bardzo bardzo często o tej banalnej prawdzie zapominamy.
________________________
Napisała tak bo zrobiła sobie dzień menela :v
OdpowiedzUsuńnie menela, tylko ohydnego zapijaczonego nieroba!
Usuńtrue!
OdpowiedzUsuńA więc dzięki za przypomnienie :*
OdpowiedzUsuńO, podoba mi się to c:
OdpowiedzUsuń