Gdy temperatura za oknem sięga jakiegoś miliona stopni, a człowiek się roztapia z gorąca, nic tak wspaniale nie orzeźwia jak arbuz. Ostatnio więc ten soczysty owoc jest częstym gościem w moich codziennych koktajlach.
Na koktajl, który jednocześnie zaspokoi głód i pragnienie, potrzebujesz:
1 pomarańczy, 1 mocno dojrzałego banana, szklankę arbuza pokrojonego w kostkę
Cała filozofia to wyciśnięcie soku z pomarańczy i zblendowanie wszystkiego razem. Podajemy, oczywiście, z kostkami lodu, albo, żeby nie rozrzedzić koktajlu, ze zmrożonymi kulkami winogron. Polecam dodać jeszcze np. czarny sezam, siemię lniane czy pyłek pszczeli - to daje temu smoothie +10 do wartości odżywczych.
Smacznego!
________________________
pyszności :))
OdpowiedzUsuńna taką pogodę idealny napój
muszę wypróbować :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
JA codziennie zjadam sama, co najmniej, dwa kilosy arbuzowe :D
OdpowiedzUsuńo dzięki super przepis wyprobowalam wczoraj pysznie zdrowo i orzezwiajaco:-)
OdpowiedzUsuń