POLAKÓW ROZMOWY #13

czyli kolejna i jednocześnie pierwsza w tym roku porcja sucharów z serii "true story". Poprzednie znajdziecie TU.

źródło zdjęcia

Zuza: Asia, przykro mi to mówić, ale jestem kreatywniejsza niż Ty.

Koleżanka: Jeeezu, jaka jesteś miła!

Ja: Jestem głodna po prostu... i nie mam siły warczeć...

Koleżanka: O, już wiem, co zrobię! Yyy... Yyy.... Yyyy.... Kurde, nie, właśnie nie wiem, co zrobię...

Zuza: Fałszujesz, Asiu, fałszujesz! Nie chciałam Ci tego mówić, ale niestety... Przykro mi, naprawdę chciałam to zachować dla siebie, ale już nie wytrzymałam. 

Koleżanka: Nie wiem, czemu się wstydzić orgazmów. No, chyba, że udawanych. 

Typowy Marian: Przy mnie nie ma udawanych. 

Koleżanka: Przy Tobie w ogóle nie ma.

Koleżanka: A se strzelę z rajstop! 

Ja: Łał, masz scyzoryk!

Zuza: No! Właściwie to przywłaszczyłam go sobie.

Ja: Od taty?

Zuza: Tak. Raz go nawet szukał, ale powiedziałam, że nie wiem, gdzie jest.

Ja: (śmiech)

Zuza: No co, trzeba walczyć o swoje.

Zuza: Tato jest w pracy?

Ja: Tak.

Zuza: A po co?

Ja: Żeby zarobić na nasze fanaberie.

Gadam sobie na fejsie z byłym.

Zuza (podgląda bezczelnie): Kto to Paweł?

Ja: Mój były.

Zuza: I co - dalej kochanek?

Zuza: Pamiętasz tego, co się we mnie kocha?

Ja: No...

Zuza: To on zmusza też innych, żeby się we mnie kochali!

Ja (skonsternowana): Jak to?

Zuza: No normalnie. Mówi im "ej, kochajcie się w Zuzi, bo ona jest ładna", a oni "okej".

Zuza: A kto to Miodek?

Jacek: Językoznawca.

Zuza: I Asia go zna?

Ja: Nie, ale moja koleżanka go zna, bo jest jej promotorem.

Zuza: Pro motorem? Pro motor to taki motor, co bardzo szybko jeździ...


Siostra: Złożyłaś mamie życzenia (na urodziny)?
Ja: Tak. A co, myślałaś, że zapomniałam?
Siostra: Liczyłam na to. Chciałam wyjść na tą lepszą córkę.


Ja: Jacek, gadasz z tą X (przyjaciółką)?
Jacek: Tak.
Ja: A piszesz tam o mnie same miłe rzeczy?
Jacek: Nie, w ogóle o Tobie nie gadamy. Teraz rozmawiamy na inne tematy.
Ja: A o czym Ty możesz gadać, jak nie o mnie? Weź tam gdzieś wtrąć, że jestem bardzo fajną osóbką!


Jacek: Ale Ci spuchła ta ręka (świeżo po tatuowaniu), ja pierniczę! Od tyłu wygląda to, jakbyś była grubą babą!


PS. Kto jeszcze nic na ten temat nie wie, niechaj się zaraz dowie: jest ankieta na temat mojego bloga do wypełnienia!

________________________

Podoba Ci się wpis? Polub mnie na Facebooku,  obserwuj na Bloglovin lub Twitterze!