czyli po prostu - kolejna stylizacja!
Wobec ubrań mam bardzo ambiwalentne uczucia. Z jednej strony pragnę minimalistycznej uniwersalnej garderoby, w której dominować będzie czerń (właściwie po wielkim porządkowym armagedonie już taką mam, ale dziś idę na lumpy, więc różnie to może być). Z drugiej - chcę być tym freakiem, który rzuca się w oczy z daleka i na widok którego ludzie uśmiechają się na ulicy pod nosem. Jestem, panie kochany, rozdarta! Na szczęście mam w szafie dwa (właściwie to cztery, ale pozostałe dwa to piżamki) szalone kombinezony, w których, odkąd je kupiłam, najczęściej można mnie spotkać i które ten mój uliczny egocentryzm zaspakajają. Tygryskiem już się chwaliłam, dziś pora na zebrę!
I tak jeszcze na sam koniec moich szafiarskich szatniarskich wypocin (sory, misiaczki, nie jestem dobra w te klocki - po cholerę opisywać, w co się ubrałam, skoro na zdjęciach widać?) tematyczny cytat. Z książki "mężczyźni rozmawiają o wszystkim". Właściwie dwa cytaty. Ale jednego Pana! Fotografa nie byle jakiego zresztą - Tomasza Sikory.
"Każdy ma inne pojęcie estetyki, ale chcemy wyglądać tak, jak się powinno wyglądać, czyli tak jak święty obrazek. Okładka tej czy innej gazety to wzorzec.
Wobec ubrań mam bardzo ambiwalentne uczucia. Z jednej strony pragnę minimalistycznej uniwersalnej garderoby, w której dominować będzie czerń (właściwie po wielkim porządkowym armagedonie już taką mam, ale dziś idę na lumpy, więc różnie to może być). Z drugiej - chcę być tym freakiem, który rzuca się w oczy z daleka i na widok którego ludzie uśmiechają się na ulicy pod nosem. Jestem, panie kochany, rozdarta! Na szczęście mam w szafie dwa (właściwie to cztery, ale pozostałe dwa to piżamki) szalone kombinezony, w których, odkąd je kupiłam, najczęściej można mnie spotkać i które ten mój uliczny egocentryzm zaspakajają. Tygryskiem już się chwaliłam, dziś pora na zebrę!
I tak jeszcze na sam koniec moich szafiarskich szatniarskich wypocin (sory, misiaczki, nie jestem dobra w te klocki - po cholerę opisywać, w co się ubrałam, skoro na zdjęciach widać?) tematyczny cytat. Z książki "mężczyźni rozmawiają o wszystkim". Właściwie dwa cytaty. Ale jednego Pana! Fotografa nie byle jakiego zresztą - Tomasza Sikory.
"Każdy ma inne pojęcie estetyki, ale chcemy wyglądać tak, jak się powinno wyglądać, czyli tak jak święty obrazek. Okładka tej czy innej gazety to wzorzec.
A wała! Ja tak nie chcę! Chcę wyglądać tak, jak jest mi wygodnie. Nie widzę potrzeby, by spełniać czyjeś wymogi estetyki. Czy estetyką jest to, że w biurze wszyscy ludzie mają białą koszulę i czarny krawat? A może każdy z nich by dużo ładniej wyglądał w innych ciuchach?"
"Niepokoję się, że ludzie mają potrzebę mundurowania, czyli zacierania swojej osobowości. Bo to oznacza, że czują się niepewnie. Łatwiej im żyć w przekonaniu, że będą akceptowani, jeśli staną się częścią społeczności. A żeby się nią stać, to trzeba wyglądać podobnie jak wszyscy. Ja bym wolał oglądać świat, w którym każdy człowiek manifestuje swoją odrębność, zewnętrzną również."
A co, a skąd? Tradycyjnie niemal wszystko z lumpa (nie pytajcie, bo i tak Wam nie zdradzę, gdzie zdobywam tak fantastyczne kombinezony), tylko czapka pożyczona od Jacka, szalik chyba zresztą też, bo w domu znalazłam i sobie przywłaszczyłam. No i zdjęcia też on robił, ten mój niemąż.
A co, a skąd? Tradycyjnie niemal wszystko z lumpa (nie pytajcie, bo i tak Wam nie zdradzę, gdzie zdobywam tak fantastyczne kombinezony), tylko czapka pożyczona od Jacka, szalik chyba zresztą też, bo w domu znalazłam i sobie przywłaszczyłam. No i zdjęcia też on robił, ten mój niemąż.
Jakbym spotkala taka zeberke na ulicy to bym sie na pewno obejrzala! piekna!!!;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem zdania, że takie kontrowersyjne elementy garderoby mają rację bytu tylko w dopracowanych zestawach, z dobrymi dodatkami (a nie z tandetnym plecakiem z dziurami i niepasującą kolorystycznie i stylem czapką). Zabawa zabawą, na pewno ludzie się będą oglądać, ale taki kombinezon można ograć o wiele lepiej - w tym zestawieniu niestety szpeci.
OdpowiedzUsuńNie.
UsuńDziurawy plecak zawsze szpeci :D
UsuńCzemu piszesz to z anonima, a nie z normalnego konta? Czy kombinezon szpeci? - moim zdaniem nie.
UsuńBo nie mam normalnego konta. Też nie uważam, że ten kombinezon szpeci sam w sobie, po prostu zestaw nie jest dobry.
UsuńJak się jest tak uroczą osobą jak ja i w dodatku ma się na sobie tak piękny kombinezon to nic nie jest w stanie oszpecić ;)
UsuńPirdolisz.
UsuńPirdoli jak potłuczony :D
UsuńKombinezon jest naprawdę fajny, Ty jesteś piękną kobietą, ale plecak trochę słaby.
UsuńWymyślacie z tym plecakiem strasznie! Plecak jest super, bo:
Usuń1. Jest czarny
2. Jest praktyczny - ma dużą pojemność i dużo kieszonek.
I jeszcze tylko przypomnę ten super cytat, a raczej jego mały fragment, z którym się tak bardzo bardzo bardzo zgadzam: "Chcę wyglądać tak, jak jest mi wygodnie. Nie widzę potrzeby, by spełniać czyjeś wymogi estetyki. "
End of the story :D
No pirdoli....I co zrobisz, jak nic nie zrobisz.
OdpowiedzUsuńostatnio widziałam kombinezon krowę w lumpie na oławskiej ;)
OdpowiedzUsuń