Szatniarko, zainspiruj się książką! vol. 3

Wybierz odpowiedni strój na TEN dzień.

 Plakat do filmu katastroficznego "2012" Rolanda Emmericha

   Tegoroczny Koniec Świata (święto, pamiętajmy, ruchome) zbliża się wielkimi krokami. Nikt się jednak tym nie przejmuje. Na blogaskach kwitnie raczej bożonarodzeniowe doradztwo modowe. Czyżby już wszyscy mieli przygotowane stylóweczki w odpowiednim końcowo-światowym klimacie? Hę? 
   Nie? Serio nikt?
   Tak też myślałam... Na szczęście ciocia Mortycja zawsze znajdzie wyjście z opresji! Ech, Wy gagatki!

   Myślę, że pastelowe kiecunie, koroneczki i inne słodkopierdzące kwiatuszki i kokardki możemy sobie odpuścić. Zresztą od dawna są passe, więc o czym ja tu w ogóle...? Dziewczyny nie chcą być już słodkie, wiotkie i powabne. Zatem pora na mocniejszy akcent! Tutaj z pomocą przychodzi pan Pratchett i pan Gaiman ze swoim modowym poradnikiem pt. Dobry omen (Trinny i Susannah mogą im buty czyścić!). Jestem pewna, że stylizacja a la Motocyklista Apokalipsy będzie jak najbardziej na miejscu i okaże się absolutnym hitem podczas Końca Świata 2012! Skóra, ćwieki, te klimaty - to jest to!

   Inspirując się Aniołami Piekieł, czyli Wojną, Głodem, Skażeniem ("Przejął funkcję, gdy Zaraza, burcząc coś na temat penicyliny, odeszła na emeryturę w 1936 roku.") i Śmiercią, mamy do wyboru aż 3 opcje kolorystyczne, które można dowolnie miksować:
- głęboka krwawa czerwień
- mroczna czerń
- pozornie niewinna biel

   Aby uwiarygodnić swoją motocyklową stylóweczkę, wystarczy jeszcze tylko motor. Jeżeli jednak jakiś cudem nie możemy sobie na ten luksus pozwolić, można wybrać bezpieczne dodatki w kształcie motocykla. Ot, kolczyki na przykład. Pod żadnym pozorem nie ratujcie się skuterem! Żeby wybić sobie z głowy ten pomysł, wyobraźcie sobie Śmierć na vespie...Wszystko jasne? 

To co, gotowi na 21 grudnia?

______________________________________________________________________________________ 
"Szatniarko, zainspiruj się książką!" to mój autorski cykl, poprzednie wpisy przeczytacie tu: 1+zasady, 2.