2. Kartka z Finlandii (jestem postcrossingową maniaczką)
3, 4. Leżenie do góry brzuchem, czytanie i żarcie - coś, co Mortycje lubią najbardziej!
5. Najlepsze w wesołym miasteczku są zawsze te najstraszniejsze rzeczy, gdzie miota człowiekiem jak szatan do góry nogami. Powinnam wyjść za właściciela lunaparku!
6. Z kotem imieniem Kot śpimy na łyżeczki (czasem).
7. Andy, mój nadworny fotograf od święta, autor tej sesji.
8. Wspominałam już, że nie dorosłam do swych lat?
9. Banany + szpinak + migdały = najpyszniejszy shake (i w kolorze zombie!)
10. Notatki do obrony dla picu, książka dla przyjemności.
11. Piwko klasowe ze znajomymi z liceum (oczywiście, dla mnie pszeniczne, om nom nom!) i wspominanie starych popieprzonych czasów :D
12. Cudownie leniwy weekend w rodzinnej mieścinie.
Jeśli chcecie więcej, zapraszam do obserwowania mnie na instagramie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz