Blogger templates


...KATEGORIE:.......DIY.......KULINARNIE....... KULTURA I SZTUKA.......LUMPEKSY.......MODA.......MOIM ZDANIEM.......ZDROWIE I URODA..

wtorek, 3 lutego 2015

ZABAWY I ATRAKCJE NA KINDERBAL

Obiecałam, obiecałam, no i obietnicę spełniam! W dzisiejszej edycji DIYnspiracji mam dla Was pomysły na zabawy i atrakcje na dziecięcą imprezę.

Szarfy a la laser, czyli coś, o czym każdy skrycie marzy, gdy ogląda te wszystkie filmy akcji, thrillery i inne horrory. No przyznajcie - sami chcielibyście zmierzyć się z takim korytarzem poprzecinanym światłem zabójczych laserów! Dzieciarnia na pewno też się tym pomysłem zajawi, więc rach ciach można im coś takiego zrobić z czerwonych szarf.

Łowienie owoców ustami - miska to co prawda słaby pomysł (nie ma tyle frajdy i jest to zadanie na dość niskim levelu), ale jeśli zamienicie ją na wannę, to gwarantuję, że dzieciaki będą miały kupę frajdy. U nas przynajmniej miały! Pamiętajcie jednak zawczasu, by w pogotowiu mieć zapas czystych ręczników i zmiennych ubrań.

Kto nie chciałby się znaleźć w bańce? No heloł! Każdy by chciał! Coś takiego można przeżyć w Centrum Nauki Kopernika w Warszawie (ale samo centrum, jak dla mnie, to lipa, za dorosła chyba jestem, bo się tam wynudziłam), ale i można zrobić to samemu w domu! Instrukcja TU.


Zabawa w szacowanie - który dzieciak najbardziej trafnie oszacuje ilość lizaków (cukierków, batoników czy czego tam jeszcze) w słoju, ten ów słój wygrywa. Zabawa prosta i raczej niezbyt czasochłonna, ale na pewno element rywalizacji i nagroda zaangażują dzieciaki w to zadanie!

Kartonowy labirynt - jeśli macie duże mieszkanie (albo ogród i impreza odbywa się latem), ten pomysł to po prostu spełnienie marzeń przynajmniej połowy dzieciarni! No dobra, mówię za siebie. To spełnienie moich marzeń... Ale myślę, że i dzieci się ucieszą.


Domowa gra w klasy - czyli odkopujemy nasze zabawy podwórkowe. Nie wiem, jak Wy, ale ja lubiłam sobie poskakać, może i dzieciaczkom przypadnie ta gra do gustu?

Foto-kącik - o tym pomyśle już Wam opowiadałam (we wpisie "Kinderbal bez załamania nerwowego"). Wystarczy ustawić pod ścianą krzesełko, na ścianę przykleić brystol w jednolitym kolorze, i wymodzić jakieś zdjęciowe akcesoria. Na urodzinach Zuzy to były okulary, wąsy, korony, kapelusze itp., ale można się pobawić i w takie z kreskówek. TU możecie ściągnąć sobie arkusze, z których wytniecie te akcesoria z powyższego zdjęcia.

źródła zdjęć: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Więcej pomysłów możecie znaleźć na mojej pinterestowej tablicy.

________________________

Podoba Ci się wpis? Polub mnie na Facebooku,  obserwuj na Bloglovin lub Twitterze!

2 komentarze:

  1. Kinderbale są urocze, chciałabym coś takiego przygotować, ale chyba nie wysiedziałabym tyle czasu z dziećmi haha
    ✿ blog

    OdpowiedzUsuń
  2. coż za kreatywność ;D jestem pod wrażeniem tych "laserów" :) super!

    OdpowiedzUsuń