Jeśli dobrze się orientuję (a w sprawach lumpeksów, zazwyczaj tak jest), lumpeks ten jest całkiem świeżym lokalem. Tym bardziej zachęca do odwiedzin ;)
Jak wyraźnie widać na zdjęciu powyżej, na Świdnickiej 24. Czyli jeśli to nie wasze rejony, najlepiej dojechać do przystanku Kazimierza Wlk./Świdnicka (tramwaje: 3, 4, 10, 20, 23, 24, 33 plus), a stamtąd to już zaledwie kilka kroków.
Co?
ROBAN jest lumpeksem piętrowym - na dole mamy dział kobiecy, na górze męski (do którego się nie zapuszczałam). Z tego, co zauważyłam, to jest w czym wybierać, bo mają duży wybór przede wszystkim swetrów, spodni, marynarek i kurtek. Oprócz tego, również znajdziemy w ROBANIE buty, torebki (choć te niezbyt godne uwagi, moim skromnym zdaniem) i maskotki. Jest w czym wybierać, mnie najbardziej przypadły do gustu swetry, w których nawet nie trzeba specjalnie grzebać, żeby znaleźć ciekawe okazy. Spodnie też na pewno znajdziemy dla siebie odpowiednie, ale tutaj już jednak trzeba poszukać pośród dużej ilości wieszaków. Co do płaszczy czy marynarek zaś, tutaj nie ma rewelacji, mimo, że wybór jest duży.
Ze względu na bliskość Rynku, ten lumpeks ma wielu klientów i często są tam "tłumy", a w alejkach jest dość ciasno, więc trzeba się przepychać.
Za ile?
Tutaj nie jestem zbyt dobrze zorientowana, właśnie ze względu na to, że jest to dla mnie nowy lumpeks, musicie sami wyczaić, ale jak byłam w piątek porobić zdjęcia, trafiłam na promocję "5 zł za sztukę", a jak już powiedziałam, widziałam dużo fajnych rzeczy, więc nawet pod koniec tygodnia spokojnie można ROBANA szturmować ;)
Kiedy?
W dni powszednie czynne od 9-tej do 19-tej, zaś w soboty od 10-tej do 16-tej. Dostawy, jeśli dobrze się zorientowałam, są w poniedziałek.
Poprzednie wpisu z tego cyklu:
- STYLOWNIA
- SZAFA POD ARKADAMI
Wrocław <3
OdpowiedzUsuńJa bym biegła właśnie do męskiego. Uniseks. A nie, że męskie spodnie i męska koszula i męski zwis męski. :]
OdpowiedzUsuńja jestem zbyt drobna, żeby na mnie męskie ciuchy dobrze wyglądały ;)
UsuńUwielbiam lumpeksy! :)
OdpowiedzUsuń"Roban" jest sieciówką i nawet u mnie w rodzinnym miasteczku jest :P znalazłam tam parę perełek swego czasu (w tym ukochaną torebkę, której wszyscy mi zazdroszczą :P), ale nerwów nie mam, bo strasznie naprane wszystkiego i dużo prawdziwych szmat.
OdpowiedzUsuńwiem, widziałam na ich fanpage'u, że to sieciówka ;)
Usuńu mnie w mieście też jest, są tam ubrania na wagę, napierw normalna cena, potem 30% zniżki, potem 50% i w koncu 77%. Ja czasem zapuszczam sie do meskiego, bo tam w ich koszulkach są damskie, np taka fajną z motywemzwierzęcym znalazła i taką już oklepana I <3 PARIS :D
OdpowiedzUsuńU mnie Roban też ma kilka sklepów. Ogólnie lubię, bo spory wybór ale jak jest nowy towar to niektóre ceny z kosmosu.
OdpowiedzUsuńRooban to chyba jeden z niewielu lumpeksów do których zaglądam częściej niż do kościoła. W Kielcach ( bo tak niestety wyszło, ze tu pomieszkuję ;p ) są dwa tego typu sklepy - jeden w centrum, drugi bardziej na obrzeżach. Był jeszcze trzeci, najbliżej mnie i najtaniej, ale jakimś chochlikiem go zlikwidowali. Co do cenówki to płacimy za kilogram w granicach 63 złotych podczas nowej dostawy. Dostawy są co trzy tygodnie, dlatego przez cały ten okres stopniowo cena jest obniżana o 20, 30, 40, 50, 60 i 70 procent. Końcowe dni to totalna wyprzedaż, 9,90 zł/kilo lub 5 złotych za sztukę.
OdpowiedzUsuńCo do wyboru... jak najbardziej jest. Kiedy wchodzę do któregoś z tych sklepów zawsze coś kupię. Spodnie, t-shirty lub koszule. To chyba najbardziej opłaca się tu kupować, bo wychodzimy na tym w miarę ok. Kurtki, płaszcze i inne grube rzeczy tylko po obniżkach. Nie wiem, jak u Ciebie, ale u mnie nawet w dni ostatecznej obniżki, gdzie praktycznie zostają same duze rozmiary ( tak pewnie myślą nie wtajemniczeni ) można kupić naprawdę fajne rzeczy. Za bezcen. Do tego buty. Ostatnio ich wybór i jakość poprawiła się w tej sieci sklepów. Od zimowych po letnie i to naprawdę dobrych firm i w dobrym stanie ( 7,69pln za skórzane zimowe buty to nic, prawda ? ;D ).
Z sukienkami jest gorzej. Same duże rozmiary lub ubrania do przeróbki. Jeśli ktoś lub się tym bawić, będzie miał dużo roboty :)
O jej... ale się rozpisałam :) Pozdrawiam :)
Super, fajnie, że się rozpisałaś, dzięki za informacje :)
Usuńsuper! uwielbiam lumpexy!
OdpowiedzUsuń