WEGANIZM, PRZEPISY I KULINARNE INSPIRACJE
MIEJSCA
CIOCIA MORTYCJA RADZI
KULTURA, SZTUKA I INNE DOBRE RZECZY
DZIAŁO SIĘ!
"MOIM ZDANIEM" I RÓŻNEGO RODZAJU CIEKAWOSTKI
GŁUPOTKI
KWIETNIOWE MIGAWKI (@mortycja_addams)
1, 2, 3 - majóóóówka u znajomych w górach z daleka od cywilizacji! Chłopaki budowali domek na drzewie, ja gotowałam obiadki, a wieczorek chillowałam przy ognisku z piwkiem. Fajnie było! Polecam, Joanna Rzeźnik.
1 - najwspanialsze pączunie na świecie - z The Root (wkrótce zresztą i o nich będzie na blogu!)
2 - kolejna książka typu "zniszcz ten dziennik" to kolekcji!
3 - zaklepane sesje u Martynasa Snioki dla mnie i dla Jacka, cudownie!
1 - ja również uległam promocji w Rossmannie!
2 - uległam też (jakżebym mogła nie ulec, heloł!) kolejnemu kombinezonowi w lumpeksie, tym razem moją kolekcję zasilił jednorożec!!!
3 - lody, a raczej sorbety, to ostatnio stała pozycja w moim menu, zwłaszcza, że wafelki do lodów są wegańskie i taniutkie jak barszcz!
1 - z tego pięknego rabarbaru powstał pyyyyszny syrop rabarbarowo-różany, a z pozostałej pulpy powstaną dziś nadziewane drożdżówki!
2 - leżak + dobra książka = przepis na cudowny relaks!
3 - łiiii, są wreszcie truskawki, można się raczyć nimi na tysiąc sposobów! Ja delektuję się nimi w smoothie z bananem i mlekiem kokosowym, pycha!
1 - na chorobę najlepszy okład z kota!
1, 2, 3 - majóóóówka u znajomych w górach z daleka od cywilizacji! Chłopaki budowali domek na drzewie, ja gotowałam obiadki, a wieczorek chillowałam przy ognisku z piwkiem. Fajnie było! Polecam, Joanna Rzeźnik.
1 - najwspanialsze pączunie na świecie - z The Root (wkrótce zresztą i o nich będzie na blogu!)
2 - kolejna książka typu "zniszcz ten dziennik" to kolekcji!
3 - zaklepane sesje u Martynasa Snioki dla mnie i dla Jacka, cudownie!
1 - kawa z Buką (nie mylić z bułką) zawsze spoko!
2 - gdyby tylko podczas IIWŚ to wiedzieli...
3 - moje nowe cichobiegi, ulubione i najwygodniejsze buty (za całe 25 polskich złotych)
1 - byłyśmy z Zuzą na zombie walku!
2 - ...i zgarnęłyśmy "Dying light"!
3 - udało mi się też zupełnym przypadkiem napatoczyć w Mediatece na "wiedźmy", które pragnęłam zagrać, zanim jeszcze w ogóle zostały wydane... no i zagrałam! I na pewno sobie kupię!
1 - robo-kot!
2 - chillout na dworze, ostatnio spędzam tak każdą wolną chwilę, jeśli tylko pogoda dopisuje!
3 - wreszcie znalazłam sobie porządną nerkę, w dodatku lokalnej produkcji i z sumem!!!
2 - uległam też (jakżebym mogła nie ulec, heloł!) kolejnemu kombinezonowi w lumpeksie, tym razem moją kolekcję zasilił jednorożec!!!
3 - lody, a raczej sorbety, to ostatnio stała pozycja w moim menu, zwłaszcza, że wafelki do lodów są wegańskie i taniutkie jak barszcz!
1 - z tego pięknego rabarbaru powstał pyyyyszny syrop rabarbarowo-różany, a z pozostałej pulpy powstaną dziś nadziewane drożdżówki!
2 - leżak + dobra książka = przepis na cudowny relaks!
3 - łiiii, są wreszcie truskawki, można się raczyć nimi na tysiąc sposobów! Ja delektuję się nimi w smoothie z bananem i mlekiem kokosowym, pycha!
2 - wróciłam do organizowania sobie życia wedle planera, tym razem z segregatorze i tym razem na większym luzaku, bez spiny i stresu!
3 - a tu, na koniec, takie ładne selfie srelfi, żebyście nie zapomnieli jak wygląda Wasza ulubiona blogerka!
________________________
Ten kombinezon z junikornem jest tak boski, strasznie zazdroszczę! Fajowo Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńkombinezon w całej swej pozytywności wpasował się w maj. organizowanie zycia - that's a good idea!
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńKombinezon made my day! A promocja w Rossmannie sprawiła, że Altera była przeze mnie jeszcze bardziej pożądana niż zazwyczaj.
OdpowiedzUsuń