Październik minął jak sen złoty, ja się postarzałam o rok (muszę zmienić w moim opisie w bocznej kolumnie bloga!), a na blogu... nie działo się zbyt wiele. Wypalenie, wiecie. Ale tak czy siak zapraszam Was na podsumowanie minionego miesiąca (na blogu i prywatnie).
DIY i inspiracje
Stylizacje
Dieta, przepisy i takie tam popierdółki
Ciocia Mortycja radzi
Kultura i inne dobre rzeczy
"Moim zdaniem" i różnego rodzaju ciekawostki
+ Zwalniam
Zdjęcia
Październikowe migawki (@mortycja_addams)
1, 2, 3 - korzystałam do cna z ostatnich ciepłych dni
1 - piękne niebo na mojej dzielni...
2 - ...i murale też, na Śródmieściu najlepsze!
3 - zaczął się (ostatni dla mnie) rok akademicki, a jak wiadomo w czasie zajęć dzieci się nudzą!
1, 2, 3 - koci gang opanował dom!
2 - nie moja krew, co prawda, ale i tak się dziecko we mnie wdaje...
3 - oszalałam na punkcie nowego kombinezonu (nawet w pracy w nim byłam!)
1 - jak już wspominałam, postarzałam się o rok - dziewczyny w pracy zmajstrowały mi wegański tort!
2 - a ja w domu na urodzinowy wieczór zmajstrowałam zajebisty poncz...
3 - ...tylko po to, by następnego dnia zalegać odłogiem w łóżku, tyle dobrze, że z kotałkami
1 - piękne niebo na mojej dzielni...
2 - ...i murale też, na Śródmieściu najlepsze!
3 - zaczął się (ostatni dla mnie) rok akademicki, a jak wiadomo w czasie zajęć dzieci się nudzą!
1, 2, 3 - koci gang opanował dom!
1 - październik był miesiącem nadrabiania towarzyskich zaległości, chyba wszystkich dobrych znajomych udało mi się obskoczyć ;)
2 - no i zrobiło się zimno, smuteczek.
3 - moje pierwsze własnoręcznie upichcone burgery o wdzięcznej nazwie "pizda szatana" (Konkubent tak ochrzcił, ostre ponoć)
1 - takie fajne coś udało się Konkubentowi upolować za dychę!2 - nie moja krew, co prawda, ale i tak się dziecko we mnie wdaje...
3 - oszalałam na punkcie nowego kombinezonu (nawet w pracy w nim byłam!)
1 - jak już wspominałam, postarzałam się o rok - dziewczyny w pracy zmajstrowały mi wegański tort!
2 - a ja w domu na urodzinowy wieczór zmajstrowałam zajebisty poncz...
3 - ...tylko po to, by następnego dnia zalegać odłogiem w łóżku, tyle dobrze, że z kotałkami
Jakie cudne kotełsooony :)
OdpowiedzUsuńNauszniki najlepsze :D
OdpowiedzUsuńkombinezon najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńStaruszka Najlepsza! :D
OdpowiedzUsuńTo teraz odpowiedz mi na pytanie podsumowujące ? Gdzie ty takiego faceta - wege znalazłaś ? :P
OdpowiedzUsuńWeganina! :P A wiesz co... przez internety się poznaliśmy :D
Usuńfajne kocury!
OdpowiedzUsuń